O tym, że zaczął padać pierwszy śnieg, informowaliśmy już rano. Wówczas jednak były to "nieśmiałe" opady, których praktycznie nie było widać. Teraz sytuacja się zmieniła.
REKLAMA
Po południu zaczęło padać intensywniej i wieczorem, gdy dodatkowo chwycił lekki mróz, zrobiło się biało. Sanek czy nart nie ma co wyciągać, ale biały puch przykrył cienką warstwą trawniki, auta i drzewa.
Jeśli ktoś nie wymienił jeszcze opon na zimowe, to już nie ma co się nad tym zastanawiać i najwyższy moment, by to zrobić.
Tak wygląda Bielsk Podlaski po pierwszym śniegu w tym sezonie.
(azda)