Bielscy policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Siedzący za kierownicą chryslera 44-latek miał blisko promil alkoholu w organizmie. Jechał samochodem z zakazem kierowania pojazdami mechanicznymi. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawiania wolności.
REKLAMA
Policjanci z bielskiej drogówki, w centrum miasta, zatrzymali do kontroli 44-latka kierującego chryslerem. Powodem była jazda bez wymaganych świateł. W trakcie rozmowy z kierującym funkcjonariusze wyczuli alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna ma blisko promil alkoholu w organizmie. Podczas sprawdzenia w policyjnej bazie wyszło na jaw, że to nie był jego pierwszy taki występek. Bielszczanin od 2020 roku miał zakaz kierowania pojazdami, który został orzeczony również za kierowanie w stanie nietrzeźwości.
Za swoje zachowanie 44-latek odpowie przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, pomimo orzeczonego zakazu, grozi do 5 lat pozbawienia wolności - czytamy na bielsk-podlaski.policja.gov.pl.
opr. (pb)