Potężny konar drzewa do stawu w Bielsku wpadło już dość dawno temu po burzy, która przeszła nad miastem
REKLAMA
Połamane drzewo sobie leżało i wydawało się już, że nikt się nim nie interesuje. Jego usunięciem zajęli się wędkarze, którzy praktycznie od zawsze dbają o staw.
Przy pomocy ciągnika rolniczego wyciągnęli oni konar z wody i pocięli.
Akcję Łysą Górka - tak ja określili - ma nawet dokumentacje zdjęciową.
Zdjęcia z wyciągania konaru ze stawu (Koło PZW Sum w Bielsku Podlaskim)
(azda)