Już po raz ósmy na ulicach Bielska odbył się Bieg Tura. To impreza zapoczątkowana przez pasjonatów biegania Jerzego Czykwina i Marka Troca jeszcze jako Noworoczny Bieg Tura, który odbywał się 1 stycznia.
REKLAMA
Termin imprezy zmieniono, zrezygnowano ze słowa "Noworoczny " w nazwie, ale wspaniała atmosfera została. Od początku jest to bieg, który łączy biegaczy nastawionych na sportową rywalizację i tych, którzy biegają rekreacyjnie lub po prostu dla sprawdzenia swoich sił. I tak było w tegorocznym biegu. Jedni walczyli o czołowe miejsca na podium, o pobicie rekordu życiowego, dla innych sukcesem było pokonanie dystansu od startu do mety. Wszystkim udział w biegu był pewnym wyzwaniem i sprawiał mnóstwo satysfakcji.
Wspaniała atmosfera biegu od lat przyciąga nie tylko bielszczan, i mieszkańców okolicznych miejscowości, ale także biegaczy z odległych stron.
W tym roku najdalszą miejscowością, z której pochodził uczestnik Biegu Tura był Wrocław, miasto w najodleglejszym krańcu Polski, do którego jedzie się około 7 godzin. Jak zwykle silną reprezentację miała Hajnówka.
Tradycyjnie do przebiegnięcia były dwa dystanse 10 i 5 km. W oddzielnej kategorii dystans 5 km pokonywali także miłośnicy nordic walking. W tym roku z okazji 100-lecia klubu sportowego Tur zorganizowano także jubileuszowy bieg na niespełna 2 km. Cieszył ise on ogromną popularnością nie tylko wśród kibiców i młodzieży, ale także osób, które w gorący i parny dzień nie chciały porywać się na dłuższe dystanse.
Przed biegiem uczestnikom rozgrzewkę zorganizowała Ewelina Malinowska, instruktorka z klubu sportowego Spartakus, a samą imprezę dynamicznie poprowadził Krzysztof Sokólski, były dziennikarz sportowy, a obecnie dyrektor GOK w Juchnowcu Kościelnym.
Rywalizację na 10 km już po raz piąty wygrał Patryk Drężek z Gib (trasę pokonał w 33 min i 15 sekund).
Jak podkreślił prowadzący Drężek wykazał się ogromnym sportowym duchem, bo pomimo tego, iż przed metą miał ogromną przewagę i jego potencjalni rywale byli daleko z tyłu, to i tak dał z siebie wszystko, by mieć jak najlepszy wynik. Po przekroczeniu mety upadł na ziemię, bo nie miał już sił.
Sam Drężek gratulował wszystkim uczestnikom, którzy ukończyli bieg. Jak zauważył, było bardzo duszno i parno, nawet jemu biegło się ciężko.
wśród kobiet na tym dystansie najszybsza była Anna Chustecka z miejscowości Wiesznice (z czasem 45:45). Na dystansie 5 km najszybszy był Jarosław Wesiołowski z Bielska z czasem 18:31. On również nie po raz pierwszy jest zwycięzcą biegu. Wśród kobiet na tym dystansie najszybsza była Julia Kużelewska z Białegostoku z czasem 20.22.
W biegu jubileuszowym wygrał Szymon Terebun z czasem 7:17. W Biegu nordic walking wygrał Rafał Mańko.
Pełne wyniki wszystkich uczestników są na zdjęciach poniżej
Pamiątkowe medale za udział otrzymali wszyscy, którzy przekroczyli linię mety. Wręczenie nagród zwycięzcom nastąpiło w BDK. Biegaczy nagradzano w różnych kategoriach wiekowych (przedział wiekowy biegaczy był bardzo duży) i z podziałem na kobiety i mężczyzn, oddzielnie nagradzano także najszybszych biegaczy z Bielska.
Organizatorem zawodów był MOSiR Bielsk Podlaski. Nagrody dla uczestników na mecie dla zwycięzców poszczególnych kategorii w BDK wręczał burmistrz Bielska Jarosław Borowski.
Oto kilka relacji z biegu:
CZYTAJ WIĘCEJ:
(azda)