O tym, że kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na senatora w południowym okręgu województwa podlaskiego nie będzie jednak Jacek Bogucki, napisała Gazeta Wyborcza. Potwierdziliśmy tę informację i ustaliliśmy, kto go ma zastąpić. Okazuje się, że wszystko zostaje w rodzinie...
REKLAMA
Listy kandydatów nie zostały jeszcze oficjalnie zatwierdzone, ale te informacje są dość pewne. Jeśli decyzje się nie zmienią, Jacek Bogucki pojawi się na liście kandydatów do Sejmu Prawa i Sprawiedliwości.
W wyborach do Senatu jednak pojawi się jego nazwisko, a właściwie jego małżonki.
Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, już zbierane są listy poparcia dla Anny Boguckiej, jako kandydatki PiS na senatora z południowego okręgu woj. podlaskiego. Okręg ten obejmuje powiaty bielski, hajnowski, siemiatycki i wysokomazowiecki.
Skąd ta zmiana? Czy rzeczywiście Jacka Boguckiego z wyścigu po mandat senatora "wygryzła żona"? Z pewnością nie jest to przejaw małżeńskiego kryzysu, a raczej efekt politycznej kalkulacji.
Taką możliwość poniekąd zapowiadaliśmy, pisząc o kandydatach na senatorów zgłoszonych wcześniej przez inne komitety.
Przypomnijmy, że w ramach paktu senackiego kandydatem na senatora będzie starosta bielski Sławomir Snarski, a kandydatem nienależącej do paktu Konfederacji pochodzący z Bielska - Bartosz Malewski
Jak już pisaliśmy, w tym zestawieniu Jacek Bogucki byłby silnym kandydatem. Być może nawet za silnym. Poprzednie wybory pokazuj, że Prawo i Sprawiedliwość ma w tym okręgu bardzo duże poparcie. W dwóch ostatnich wyborach to właśnie kandydat PiS zdobywał mandat do Senatu i to z dużą przewagą. Fakt, że w obu przypadkach jako konkurenta miał kandydata prawosławnego. Okręg obejmuje tereny licznie zamieszkałe przez społeczność prawosławną, ale jednak jest ona w mniejszości. Większość stanowią mieszkańcy powiatu wysokomazowieckiego oraz zachodniej części powiatów bielskiego i siemiatyckiego, którzy przeważnie są wyznania rzymsko-katolickiego i mają prawicowe poglądy. To przysłowiowe zagłębie PiS-u. Kandydat tej partii przegrał jedynie w wyborach, w których kandydował z Włodzimierzem Cimoszewiczem. Ale w tamtym wypadku zaważyła ranga polityka. Cimoszewicz jako były premier i minister stanowi ścisłą czołówkę polskiej sceny politycznej. Jego wygrana nie byłą niespodzianką.
W tych wyborach do Senatu właściwie wszyscy kandydaci są prawicowi. Starosta bielski jest w tym zestawieniu centroprawicowy. Można go określić mianem chadeka, czyli przedstawicielem chrześcijańskiej demokracji, choć warto zaznaczyć, że w ramach paktu popiera go także lewica. PiS, w tym Anna i Jacek Boguccy to prawica, a Bartosz Malewski jako kandydat Konfederacji reprezentuje skrajną prawicę.
PiS liczy jednak, że elektorat jest nie tylko prawicowy, ale także przywiązany jest do tej partii. Poza tym nazwisko Bogucka/i może być bardziej rozpoznawalne dla wyborców prawosławnych spoza powiatu bielskiego niż nazwisko Sławomira Snarskiego i bardziej akceptowalne niż kandydat skrajnej Prawicy.
Jacek Bogucki może pochwalić się dużą popularnością w regionie, szczególnie w tej zachodniej części i prawdopodobnie dlatego władze PiS uznały, że jego potencjał bardziej przyda się na listach do Sejmu. Tu głosuje się na kandydata, ale także na listę. Przyniesione przez niego głosy mogą zaważyć o kolejnym mandacie. A wyborach do Senatu można jedynie zdobyć jeden mandat lub przegrać. Większa czy mniejsza przewaga nie ma praktycznego znaczenia.
A o mandaty do Sejmu walka będzie zażarta. PiS liczy na powtórzenie wyniku z ostatnich wyborów, czyli zdobycie 8 mandatów. Konkurencja jest spora i to nie tylko w postaci Koalicji Obywatelskiej.
W wyścigu tym nie można zapomnieć o listach Konfederacji i Trzeciej Drogi (wspólna lista PSL i Polski 2050 Szymona Hołowni), a zwłaszcza o liderach tych list. Jedynką Konfederacji jest jeden z najbardziej charakterystycznych liderów tego ugrupowania -Krzysztof Bosak, a jedynką Trzeciej Drogi jest sam Szymon Hołownia, dwójką natomiast również cieszący się popularnością poseł Stefan Krajewski.
Mówi się też, choć to jeszcze niepotwierdzone, że na listach Konfederacji pojawi się Stanisław Derehajło. Były wójt Bociek i wicemarszałek był brany pod uwagę jako kandydat na senatora z paktu senackiego, ale ostatecznie nie został wystawiony. Tak czy siak nazwiska te z pewnością zdobędą dużo głosów i mogą "wykraść" mandaty największym partiom, czyli KO i PiS.
Sama Anna Bogucka nie tylko jest żoną senatora, ale także działaczką polityczną. Przez lata była nauczycielką i dyrektorką szkoły, a obecnie jest burmistrzem Czyżewa. Ostatnio często pojawia się na różnego rodzaju wydarzeniach w powiecie bielskim i terenie południowego okręgu.
CZYTAJ TEŻ:
Wiadomo, kto wystartuje w wyborach do Senatu w Podlaskiem z ramienia opozycji
Kandydaci podlaskiej Lewicy do Sejmu w wyborach parlamentarnych 2023. Na liście są osoby z Bielska
(azda)