Nie tyle wysoka temperatura, mamy w sumie lato, co wysoka wilgotność powietrza powoduje, że jest duszno niczym w Azji Południowo-Wschodniej. Ludzie zwłaszcza starsi, ale nie tylko, źle znoszą taką pogodę, ale handlować trzeba.
REKLAMA
Dla sprzedawców to źródło zarobku, a dla kupujących, czasem potrzeba, a czasem rytuał. Wydaje się jednak, że niektóre towary lepiej kupować poza czwartkiem. Np. truskawki utrzymują dosyć stabilną cenę 10 - 11 zł za kilogram. Są też i za 9, i za 8 zł, ale już w słabsze. W inne dni tygodnia na miejskim bazarze za 8 złotych za kilogram można już kupić bardzo przyzwoite truskawki.
Mniej więcej tyle samo kosztują pomidory - około 8 zł za kilogram. W sklepach sieciowych jeszcze chyba można nabyć taniej. Inflacja dotknęła wreszcie jabłka. Już ich za 3 zł za kilogram raczej się nie dostanie. Dzisiaj na rynku sprzedawano je w cenie 4 - 5 zł za kilogram.
Z innych, mniej oczywistych towarów, można dziś było nabyć spinacz biurowy za 13 zł oraz rolkę srebrnej taśmy klejącej za 16 zł - to podobno jest tanio, znacznie taniej niż w popularnej sieci sklepów.
(ms)
Bielski rynek 22 czerwca (Bielsk.eu):