O zdarzeniu poinformowali nas mieszkańcy Proniewicz, wsi, która leży przy drodze krajowej nr 19 tuż za Bielskiem, jadąc w kierunku Białegostoku. Dziś rano w ramach akcji "Prędkość" policjanci z bielskiej drogówki prowadzili w tym miejscu kontrolę.
Do jednej z nich zatrzymali kierowcę tira. Ten się zatrzymał, ale w rowie powodując lekkie utrudnienia w ruchu.
REKLAMA
- Ten pojazd został zatrzymany do kontroli, bo kierowca popełnił wykroczenie. Dokładnie przekroczył prędkość - mówi kom. Agnieszka Dąbrowska, oficer prasowa bielskiej policji. - Kierowca zatrzymał się do kontroli. Po jej zakończeniu, gdy próbował ruszyć, pojazd zsunął się do rowu.
Policjantka dodaje, że kierowcy zatrzymywani do kontroli policyjnej, mają obowiązek zatrzymać pojazd w sposób bezpieczny dla siebie i innych użytkowników drogi. Jeśli jest możliwość zjechania z drogi, mogą i powinni to zrobić, jeśli nie ma takiej możliwości, powinni zatrzymać się na drodze.
Proniewicze są jednym z miejsc, gdzie często prowadze są policyjne kontrole drogowe. Przez wieś przechodzi droga krajowa, jest tam prosty odcinek jezdni. Wielu kierowców wjeżdżając do miejscowości, mimo iż jest to teren zabudowany, nie zwalnia. Hamulec wciska, dopiero gdy zbliża się do fotoradaru stojącego w środku miejscowości, a po jego minięciu znów przyspiesza.
Miejsce to było oznaczane na policyjnej Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa, jako te, w którym dochodzi do częstego przekraczania prędkości. Stąd często pojawia się tam policja.
Tym razem mieszkańcy skarżą się na same kontrole.
Policjanci najczęściej ustawiają się koło wiejskiej świetlicy. Gdy zatrzymują osobówki, często kierowcy zjeżdżają na polną drogę i nie przeszkadzając w ruchu, dokonywane są tam czynności policjantów.
Kierowcy tirów na boczną drogę zjechać nie mogą, więc po prostu wjeżdżają na pobocze. To z kolei jest nieutwardzone i koła ciężarowych pojazdów w nim grzęzną zwłaszcza po deszczach. A w skrajnych przypadkach ciężarówka, jak dziś, może zsunąć się do rowu.
Rozmawiający z nami mieszkańcy sugerowali, by policjanci nie zatrzymywali tirów w tym miejscu.
Z drugiej strony od tego są kontrole, by mogły obejmować wszystkich kierowców
Tiry jednak mogą być zatrzymywane dalej, choćby na stacji paliw za Proniewiczami. Często bywa tak, że jeden patrol policji mierzy prędkość, ale kierowcę, który został złapany na jej przekroczeniu, zatrzymuje ten sam lub drugi patrol nieco dalej w bardziej dogodnym miejscu. Stosowane jest to zwłaszcza na drogach, gdzie ruch jest duży i nie ma warunków do zatrzymania pojazdu tak, by nie utrudniał przejazdu.
Sugestie tę przekazaliśmy policji.
CZYTAJ TEŻ:
Podczas egzaminu na prawo jazdy wjechał na przejazd kolejowy i utknął [WIDEO]
Aspirant Marek Iwaniuk z Bielska został najlepszym policjantem drogówki w województwie [FOTO]
Zdjęcia tira w rowie (Czytelnik)
(azda)