Za nami kolejna noc z przymrozkami, ale ma robić się cieplej.
- Po chłodnych dniach w piątek zacznie wkraczać do Polski cieplejsze powietrze, w sobotę niestety popada – mówi PAP rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.
REKLAMA
- Po chłodnych dniach, w piątek zacznie wkraczać do Polski cieplejsze powietrze, choć nie wszędzie ono dotrze. Nad morzem termometry pokażą najniższe wartości od 8 do 9 stopni Celsjusza. Ok. 11 stopni będzie w całej Polsce północno-wschodniej, natomiast najcieplej - na zachodzie i południowym zachodzie. Tam nawet 17 st. – prognozuje. - To na pewno dobra informacja, jednak wraz z ciepłym powietrzem wkroczy front atmosferyczny, który przyniesie sporo chmur, a z nich spadnie deszcz – dodaje Walijewski.
W dzień pogodnie, tylko na zachodzie wzrost zachmurzenia do dużego i tam po południu opady deszczu. Więcej chmur i słaby przelotny deszcz możliwy też na północnym wschodzie.
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) April 28, 2023
🌡Temperatura od 9°C na Suwalszczyźnie do 17°C Śląsku.
💨Wiatr słaby, południowo-wsch.#IMGW #prognoza pic.twitter.com/OklvJ9vnWq
Opadów należy się spodziewać w woj. zachodniopomorskim, lubuskim, dolnośląskim, opolskim, a także śląskim.
- W pozostałej część kraju więcej słońca, ale nieco chłodniej. Nad morzem najładniej, ale także najzimniej. Niestety tak będzie na wybrzeżu przez całą majówkę – przewiduje rzecznik IMGW.
W sobotę front, który zaznaczał się w piątek na zachodzie, będzie się przemieszczał na wschód. Przyniesie on duże zachmurzenie i obfite deszcze. W godzinach południowych znajdzie się on na linii od woj. pomorskiego po małopolskie. Później przesunie się na wschód, czyli Warmię, Mazury, Lubelskie, Podkarpackie i tam popada.
- W Małopolsce, szczególnie na obszarach podgórskich opady będą znacznie bardziej intensywne. Mogą się również pojawić burze, delikatne, niezbyt intensywne - zapowiada. - Ale coś za coś, z jednej strony front i deszcz, a z drugiej cieplej - mówi.
Niemal w całym kraju od 14 do 16 st. C. Na ziemi lubuskiej, Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie aż 17-18 st. Tylko nad morzem wciąż chłodno.
(PAP)
Autor: Wojciech Kamiński