300 złotych stracił mieszkaniec powiatu bielskiego, który w Internecie chciał kupić basen ogrodowy. Pomimo przelania pieniędzy rzekomemu sprzedawcy, do chwili obecnej nie otrzymał zamówionego towaru, ani też zwrotu gotówki.
REKLAMA
Do bielskich policjantów zgłosił się mieszkaniec powiatu bielskiego i poinformował o oszustwie podczas zakupu w internecie.
"40-latek na jednym z portali chciał kupić basen ogrodowy. Mężczyzna skontaktował się telefonicznie ze sprzedającym, a następnie wpłacił na podane konto 300 złotych. Zamówienie miało zostać dostarczone w ciągu kilku dni. W ustalonym terminie towar nie dotarł jednak pod wskazany adres. Mężczyzna próbował jeszcze skontaktować się ze sprzedającym, ale numer ten był już nieaktywny" - czytamy na stronie bielskiej policji (bielsk-podlaski.policja.gov.pl).
Opr. (ms)
REKLAMA