Dziś około godz. 9 bielscy strażacy otrzymali wezwanie do jednego z bloków przy ul. 11 Listopada w Bielsku Podlaskim.
O pomoc zwrócili się do nich ratownicy medyczni, którzy z kolei zostali wezwani w to miejsce, by udzielić pomocy osobie przepływającej w jednym z mieszkań.
Niestety drzwi do mieszkania były zamknięte i żeby dostać się do środka musieli poprosić o wsparcie. Wezwano więc policję i straż pożarną.
Po otworzeniu mieszkania przez strażaków ratownicy mogli zająć się schorowaną osobą, która znajdowała się w środku i prawdopodobnie zasłabła.
Na szczęście pomoc przyszła w porę.
Służby zwracają się do wszystkich z prośbą o informowanie o osobach z otoczenia, które mogą potrzebować pomocy. Może to być sąsiad, który dawno nie wychodził z mieszkania lub osoby samotne, schorowane, uzależnione, które mieszkają samotnie i nie są w stanie przygotować sobie posiłku, bądź ogrzać domu. Nie bądźmy też obojętni na osoby, które widzimy leżące na ławce lub chodniku. Może to być ktoś chory lub po prostu pijany, ale przy obecnych temperaturach od naszej reakcji zależy życie tej osoby. Jeśli widzimy, że czyjeś życie jest zagrożone, zadzwońmy na 112.
(azda)