Na ul. Dubicze w Bielsku Podlaskim doszło do awarii wodociągu. Tego samego wodociągu, o którego wymianę w ramach przebudowy sieci wodno-kanalizacyjnej, apelowano latem. Miasto stwierdziło wówczas, że nie ma pieniędzy na wymianę sieci wodociągowej w tej ulicy, a projekt przebudowy sieci tego nie zakładał.
Teraz robotnicy, by naprawić awarię, tną nowy asfalt.
Temat wodociągu wywołał ogromną dyskusję. O wymianę wodociągu apelowali mieszkańcy, część radnych i wykonawca, który stwierdził, że stan instalacji wodociągowej jest opłakany, w dodatku jest ona płytko zakopana i tym bardziej narażona na awarie wywołane drganiami.
Zrobienie wodociągu wykonawca wycenił na dodatkowe około milion złotych. Miasto nie zechciało ich wyłożyć. Wykonawca najpierw czekał na decyzję, później wymienił sieć kanalizacyjną, deszczową, wodociąg zostawił i pokrył jezdnię nowym asfaltem.
No i mamy pierwszą awarię. By ją usunąć robotnicy, tną asfalt. Nowy asfalt, który objęty był gwarancja, ale już objęty nie będzie. Jeśli w tym miejscu jezdnia się posypie, wykonawca nie będzie już za to odpowiadał.
Sprawę te na bieżąco na sesji rady miasta poruszył radny Piotr Wawulski, który wcześniej wraz z grupą innych radnych, apelował o zrobienie wodociągu.
Odpowiedział mu prezes PK Piotr Selwesiuk, który mówił, że naprawa została wykonana. Na zdjęcie gwarancji się nie zgadza, a naprawa musiała być wykonana szybko, bo wyciekająca woda wymywałaby większą powierzchnię. Wycięto kawałek asfaltu i rozebrano chodnik. W ciągu kilku dni asfalt zostanie naprawiony przez profesjonalną firmę.
Jak mówił prezes, gwarancje mogą zostać zdjęcie tylko na ten fragment, którego naprawa dotyczyła, a nie całość ulicy.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Prace ziemne są prowadzone również na ul. Asnyka. Tam w chodniku wymieniana jest sieć energetyczna. W chodniku, ale zdejmowana jest kostka i krawężniki oraz robione dość głębokie wykopy. Bezpośrednio asfaltu one nie dotykają, ale powstałe zagłębienia, szczególnie w taką pogodę.
Zdjęcia z awarii na ul. Dubicze (Bielsk.eu)
(azda)