Bielscy kryminalni zatrzymali 37-latka podejrzanego o posiadanie narkotyków. Przeszukanie w jego mieszkaniu podejrzenia potwierdziło.
- Sprawdzając jego mieszkanie funkcjonariusze znaleźli torebki foliowe z białym proszkiem oraz suszem. Torebki ukryte były w różnych miejscach w mieszkaniu, między innymi w lodówce czy pod obrusem na komodzie. W ustaleniu miejsca ich ukrycia pomógł policyjny pies wyszkolony do wykrywania zapachu narkotyków - opisuje oficer prasowa bielskiej policji.
Mundurowi znaleźli też wagę elektroniczną używaną prawdopodobnie do odważania działek narkotyków. A tych było sporo. Taka ilość raczej nie była na własny użytek.
- Wstępne badania narkotesterami wykazały, że zabezpieczone substancje to ponad 120 gramów amfetaminy oraz 35 gramów marihuany - opisuje komisarz Agnieszka Dąbrowska. - Z zabezpieczonych substancji można było przygotować ponad 150 dilerskich działek. Bielszczanin został zatrzymany i usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków.
Według kodeksu karnego grozi mu 10 lar więzienia.
(opr. azda)
Zdjęcia z zatrzymania dilera narkotyków (Bielsk.eu)