Ten dron może unieść się w powietrze na wysokość 7 km, ale najczęściej pracuje na wysokości 5 km przez 45 minut, bo na tyle pozwalają mu baterie. Jest on zaopatrzony w kamerę termowizyjną. To możliwości wojskowej maszyny, którą wykorzystuje Straż Graniczna m.in. do patrolowania granicy polsko-białoruskiej.
Niewątpliwie dron funkcjonariuszy SG był ozdobą tegorocznego pikniku militarnego zorganizowanego w Parku Aleksandra Jagiellończyka przez Stowarzyszenie Bielska Inicjatywa Społeczna od hasłem „Na Straży Niepodległej". Organizatorzy co roku starają się poszerzyć atrakcje. W tym roku oprócz stoisk terytorialsów i 18 Pułku Rozpoznawczego w Białystoku, którzy przyjechali też swoim BRDM-em (rozpoznawczym wozem piechoty) pojawili się również po raz pierwszy w Bielsku żołnierze Żandarmerii Wojskowej.
Nie zabrakło stoisk: policji, wozu strażackiego, nowo utworzonej klasy o profilu wojskowych powstającej w Zespole Szkół nr 4 im. Ziemi Podlaskiej. Była niezawodna grupa rekonstrukcyjna z Grajewa i inne. Broń, tą współczesną, jak i tą sprzed lat, można było nie tylko dotknąć. W parku pojawiły się też strzelnice, z których korzystały zarówno dzieci, jak i dorośli. Były gry planszowe dla dzieci i „dmuchańce”. Kto przybył na piknik odpowiednio wcześnie, mógł też liczyć na poczęstunek z wojskowej kuchni.
(ms)