Paru Czytelników zgłaszało nam temat dachu zerwanego z budynku starej szkoły w Ploskach. Obecnie znajduje się w nim gminna biblioteka.
- Dach wiatr zerwał już jakiś czas temu. Został prowizorycznie załatany, ale to działanie niewystarczające. Dlaczego nikt z tym nic nie robi? Przecież to budynek gminny, jak go się odpowiednio nie zabezpieczy to ulegnie zniszczeniu - mówił oburzony nasz rozmówca.
Zadzwoniliśmy w tej sprawie do zastępcy wójt gminy Bielsk Podlaski. Budynek, jak i biblioteka, są gminne. Jak wyjaśnił nam Anatol Filipiuk, nie ma powodów do nerwów. Bo na ten obiekt jest szerszy plan...
- Udało nam się pozyskać dotację na kompleksową przebudowę tego budynku. Właściwie bibliotece, bo budynek przekazaliśmy bibliotece i to ona starała się o dofinansowanie z Instytutu Książki, oczywiście przy wsparciu gminy - mówi Filipiuk.
W tym przypadku powiedzenie do trzech razy sztuka się nie sprawdza.
- Wniosek składaliśmy cztery razy i za czwartym się udało. Otrzymaliśmy ok.1,5 mln zł dotacji - mówi Filipiuk.
Pieniądze te przeznaczone zostaną na kompleksową przebudowę całego budynku, od fundamentów, poprzez wnętrze, aż po dach.
Budynek jest drewniany i otynkowany. Posadowiony na kamieniach, więc zacząć trzeba od wykonania fundamentów.
Jak podkreślił zastępca wójta, podczas przygotowań projektów inwestycji, zwracał uwagę architektom, by unikali niedoszacowania inwestycji i brali pod uwagę rosnące koszty materiałów i prac budowalnych.
- Założonej kwoty powinno więc wystarczyć - mówi.
Dodał, że właśnie kompletowana jest dokumentacja przetargowa i wkrótce zostanie ogłoszony przetarg, a jak zostanie wyłoniony wykonawca, ruszą prace.
W tej sytuacji nie ma sensu wydawać pieniędzy na remont zerwanego dachu.
(azda)