Rozproszone burze, które będą pojawiać się punktowo, w różnych rejonach kraju i upały powyżej 30 stopni zapowiada na poniedziałkowe popołudnie synoptyk IMGW Ewa Łapińska. Taką aurę niesie napływające znad Ukrainy i Morza Czarnego ciepłe i wilgotne powietrze.
- Z upływem dnia będzie się pojawiać coraz więcej chmur i lokalne burze z opadami - zapowiedziała Łapińska. Dodała, że ze względu na rozproszony charakter burz trudno wskazać konkretne regiony, w których one wystąpią. Prawdopodobnie najwięcej gwałtownych zjawisk pogodowych będzie na zachodzie i południu Polski.
- Może być tak, że na jednym krańcu miejscowości będziemy mieli ulewę, a kilkaset metrów dalej ledwie pokropi - przekazała synoptyk. Lokalnie może wystąpić grad.
Według zapowiedzi IMGW, temperatura maksymalna wyniesie od 27 do 31 stopni.
- Podobnie jak burze tak i strefy upałów będą rozproszone - dodała Łapińska.
Wiatr będzie słaby, jedynie w czasie burz prognozowane porywy do 75 km/h.
Wraz z upływem wieczoru pogoda będzie się uspokajać, w nocy burz będzie mniej.
(PAP)
Autor: Luiza Łuniewska