Wypadek o, którym wspominaliśmy ostatnim razem, okazał się niemal karambolem. Doszło do niego po godz. 9 na trasie Bielsk Hajnówka, tuż przed Hołodami , jadąc od strony Bielska.
Jak ustaliła policja. Kierująca dodgem, straciła panowanie nad kierownicą, gdy próbowała wyminąć sarnę, która wybiegła z lasu. Jej auto wpadło do rowu i dachowało.
Na tym nie koniec. Widząc to zdarzenie zatrzymał się kierowca innego pojazdu. W jego pojazd uderzył z kolei kierowca auta dostawczego.
- Do szpitala trafiła kierująca dodgem i kierowca auta dostawczego. Kierowcy obu pojazdów trzeźwi - informuje kom. Agnieszka Dąbrowska z bielskiej policji.
Kobieta ma 43-lata, kierowca pojazdu dostawczego 41.
Zamieszanie wyszło spore. Policja zgłoszenie otrzymała o godz. 9.20, droga była zablokowana przez około godzinę, później wprowadzono ruch wahadłowy, a ostatecznie jest już przejezdna.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Wypadek koło Bielska. Droga w stronę Hajnówki zablokowana
(azda)
Zdjęcia z miejsca zdarzenia (KPP Bielsk Podlaski)
(KP PSP Bielsk Podlaski)