Bielsk Podlaski ma tylko jedno miasto partnerskie w Ukrainie. Jest nim Rachów.
Miasto to leży poza strefa objętą najbardziej zażartymi działaniami wojennymi. Jest jednak miejscowością, do której ściągają rzesze uchodźców uciekających przed wojenną pożogą. Potrzebuje ono pomocy humanitarnej, by uchodźców przyjąć.
O wsparcie dla naszych partnerów apeluje burmistrz Bielska Jarosław Borowski.
- Część z Państwa zapewne wie, że Bielsk Podlaski posiada miasto partnerskie na Ukrainie - Rachów. Jest ono położone na Zakarpaciu, które przez władze Ukrainy zostało uznane jako najbezpieczniejsza część kraju. To, że nie są tam prowadzone działania wojenne, nie oznacza, że nie potrzebują oni tam pomocy humanitarnej. Z racji uznania za teren najbezpieczniejszy do Rachowa i innych miast Zakarpacia przyjeżdżają mieszkańcy terenów objętych działaniami wojennymi. Są oni tam umieszczani w ośrodkach tymczasowych i tam będą przebywać przez jakiś czas. Oczywiście tym ludziom też trzeba pomagać. Jako Burmistrz Bielska Podlaskiego ogłaszam oficjalną zbiórkę darów dla społeczności miasta partnerskiego Rachowa - apeluje burmistrz.
Jak podkreśla chodzi o najpotrzebniejsze produkty:
- żywność - kasze, ryż, fasola, makarony, konserwy, olej, zupy i kaszki instant, mleko pasteryzowane,
- naczynia jednorazowe,
- latarki, powerbanki,
- materace, karimaty,
- bielizna termiczna, ciepłe skarpety...
Zbiórka prowadzona jest w siedzibie ZHP przy ul. Widowskiej 1/1, która znajduje się pod filią WORD od poniedziałku do piątku w godz. 8 - 18
Produkty zbierane będą do 16 marca, później zostaną spakowane i wywieziona do Rachowa.
CZYTAJ TEŻ:
(opr. azda)