W Studziwodach na pętli wiatr wyrwał wiatę przystankową z chodnika. Dziś po 14.30 wysiadł numer alarmowy 112. Było za dużo zgłoszeń.
Zdjęcie i filmik zniszczonego przystanku w Studziwodach otrzymaliśmy od Czytelników.
Meteorolodzy obniżyli poziom alertu związanego z silnym wiatrem dla północnej i wschodniej Polski - z drugiego na pierwszy. Niemniej jednak wciąż może silnie powiać.
#IMGWlive 18:15
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) February 19, 2022
Aktualizacja ostrzeżeń meteorologicznych
Podtrzymane zostały już tylko ostrzeżenia 1°
dla północno wschodniej części Polski.
💨Porywy mogą jeszcze osiągać 80-90km/h pic.twitter.com/fK9GcW7f4g
Dziś do godziny 14.30 strażacy w województwie podlaskim otrzymali 465 wezwań do zdarzeń, głównie do drzew złamanych przez silne podmuchy wiatru. Później numer 112 padł.
- Na co dzień mamy około 55-60 tys. zgłoszeń na linię alarmową 112. Dziś od północy do godz. 16 było to rekordowe 180 tys. zgłoszeń. W związku z tym system znacząco spowolnił funkcjonowanie - wyjaśnił wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker.
Wiceminister @szefernaker w #DrawskoPomorskie: System numeru 112 wraca do normalnego funkcjonowania i wiele wskazuje na to, że w późnych godzinach wieczornych zacznie działać tak jak dotychczas.
— MSWiA 🇵🇱 (@MSWiA_GOV_PL) February 19, 2022
(pb)