Wczoraj (3 lutego) wieczorem około godz. 17 bielscy strażacy otrzymali wezwanie do pożaru przy ul. 3 Maja.
Na szczęście pożar nie okazał się groźny. W jednym mieszkań przypaliło się coś na garnku. Zrobiło się sporo dymu, ale ogień nie wyszedł poza wspomniany garnek. Działania strażaków ograniczyły się do wyłączenia kuchenki i przewietrzenia pomieszczeń.
Sytuacja mogła być jednak dużo poważniejsza dlatego na miejsce wyjechały trzy zastępy strażaków z Bielska.
(azda)