Ta część centrum Bielska ostatnio intensywnie się zmieniać.
W Małpim Gaju, czyli przy Parku Królowej Heleny Społem PSS rozebrał zrujnowany budynek po dawnej piekarni. Po drugiej stronie parku przy II LO zwanym Białorusami powstaje hala gimnastyczna.
Jeśli się cofnąć kilka lat wstecz, to przy skwerze Izabeli Branickiej zrewitalizowano siedzibę Bielskiego Domu Kultury dobudowano wiatę i siłownie pod chmurką. O ławeczce niepodległości też można wspomnieć. Pojawił się też mural w szczycie bloku przy skwerku, zniknęła za to znajdująca się pod nim księgarnia.
Na koniec z krajobrazu miasta zniknął ostatni w Bielsku wolnostojący kiosk Ruchu.
Kiedyś takie kioski były niemal na każdym osiedlu. Ten naprzeciw urzędów miasta, gminy i starostwa funkcjonował najdłużej, ale i on od dłuższego czasu stał zamknięty. Przez jakiś czas Ruch szukał nawet osoby chętnej do prowadzenia tego kiosku, ale takowa się nie znalazła. To z kolei przesądziło o losie kiosku. Postanowiono go zlikwidować. Sm obiekt atrakcyjny nie był, a z biegiem czasu na atrakcyjności jeszcze bardziej tracił. Dziś zostały po nim jedynie ślady fundamentów i skrzynka elektryczna.
CZYTAJ WIĘCEJ: Po rozbiórce starej piekarni w Bielsku z parku jest ładniejszy widok na cerkiew [FOTO]
(azda)