W tym roku udało się zorganizować w Bielsku Podlaskim tradycyjne przekazanie Betlejemskiego Światła Pokoju.
Na placu przy ratuszu w Bielsku Podlaskim było bardzo mroźno, ale atmosfera była gorąca. A to za sprawą niezawodnych harcerzy z bielskiego Hufca, którzy zorganizowali rozdawanie Betlejemskiego Światła Pokoju.
Były życzenia, kolędy katolickie i prawosławne oraz harcerskie pieśni.
Jarosław Borowski, burmistrz Bielska życzył wszystkim powrotu do normalności. Do normalnych imprez, spotkań, bez maseczek, dystansów i obaw. Oprócz tego życzył udanych prezentów i tego, by za rok wszyscy zdrowi znów się spotkali na przekazaniu Betlejemskiego Światła Pokoju, a na święta - odwiedzin kolędników.
Harcmistrz Krzysztof Jakubowski, komendant Chorągwi Białostockiej ZHP przekazując Betlejemskie Światło Pokoju, życzył, by rozgrzewało ono serca miłością zarówno zebranych w poniedziałkowy wieczór przy ratuszu, jak i wszystkich, którzy spotkają się przy wigilijnym stole.
W uroczystości wziął udział także biskup Piotr Sawczuk, zwierzchnik diecezji drohiczyńskiej. Opowiedział on o historii i symbolice Betlejemskiego Światła Pokoju, które w Polsce przekazywane jest już od 30 lat. Zwrócił uwagę, że Betlejem w czasach narodzenia Chrystusa było jednym z najmniejszych miast i właśnie w nim narodził się Zbawiciel. Nawiązał także do diecezji drohiczyńskiej, która jest najmniejszą diecezją w Polsce i dodał, że także tu, wzorem Betlejem, może narodzić się coś bardzo dobrego, bo dobro to jest w sercach mieszkańców. Życzył zgromadzonym dobrych i pełnych miłości świąt. Wspomniał także o mundurowych, którzy obecnie służą na granicy.
Na zakończenie uroczystości harcerze, śpiewając kolędy i harcerskie pieśni, rozdawali zgromadzonym Betlejemskie Światło Pokoju.
Po uroczystości wszyscy mogli skosztować gorącego bigosu i różnych wypieków, które podawano w namiocie rozstawiony obok ratusza.
(azda)
Zdjęcia z przekazania Betlejemskiego Światła Pokoju w Bielsku Podlaskim (Bielsk.eu)