Pismo Samorządowe Wspólnota opublikowało najnowszy ranking inwestycji w poszczególnych samorządach. Sprawdziliśmy jak wypadły w nim powiat bielski oraz miasta i gminy znajdujące się na jego terenie.
Zacznijmy od powiatu bielskiego. W rankingu wypada on całkiem nieźle. Wśród 314 powiatów w kraju znalazł się na wysokiej 24. pozycji, wśród podlaskich powiatów jest 6 (przed nim są m.in. wysokomazowiecki, siemiatycki, sokólski, białostocki i sejneński). W stosunku do poprzedniego okresu powiat bielski spadło 10 oczek.
W rankingu brane są pod uwagę inwestycje z lat 2018-2020 (są one przeliczane per capita, czyli na jednego mieszkańca, czyli m.in. budowa hali sportowej przy Kościuchach, czyli I LO. No i oczywiście nieustannie remontowane kolejne drogi, na które bardzo często zrzucają się gminy. Zresztą do budowy hali tez dołożyły miasto i gmina Bielsk Podlaski.
Bielsk Podlaski wśród miast powiatowych jest 41. W rankingu awansował o prawie sto oczek. Wśród podlaskich miast przed Bielskiem są Wysokie Mazowieckie (3), Siemiatycze (37) i Kolno (39).
- Tak wysoka pozycja naszego miasta wiąże się, z realizacją ambitnych zadań inwestycyjnych, tj. uporządkowaniem gospodarki wodno-ściekowej. A chcę zwrócić uwagę, że ranking nie uwzględnia inwestycji rewitalizacji Bielskiego Domu Kultury, bo była ona realizowana nie przez Urząd Miasta a przez BDK, gdyby ją uwzględnić bylibyśmy na 4 miejscu w Polsce - komentuje Jarosław Borowski, burmistrz Bielska.
Uporządkowanie gospodarki wodno-kanalizacyjnej to inwestycja rozłożona na lata i łącznie warta ok. 90 mln zł, gdyby dodać do tego ponad 25 mln zł wydane na budowę BDK-u to suma inwestycji wydaje się bardzo duża, tym bardziej że miasto realizowało jeszcze kilka mniejszych m.in. rewitalizację parków.
Warto tu jednak zwrócić uwagę, że w rankingu nie ocenia się skuteczności i powodzenia inwestycji, tylko wyłożone na nią pieniądze. Samorząd może zrobić bardzo kosztowną, ale nie udaną inwestycję, ale jeśli jest droga to i tak będzie wysoko w rankingu. Z punktu widzenia rankingu nie ma znaczenia, ze ulice w Bielsku były robione latami, znaczenie ma, że prace kosztowały dużo.
Odwrotną sytuację mamy w przypadku gmin wiejskich.
Gmina Brańsk, której wójt co parę tygodni chwali się wybetonowaniem kolejnej drogi, w rankingu wypada słabo, bo inwestycje te realizuje swoimi siłami i przez to są one tańsze. Gmina ma linię do produkcji betonu oraz maszyny drogowe i jej pracownicy sami budują drogi. W przeliczeniu na jednego mieszkańca gmina inwestuje mało, choć de facto robi bardzo dużo. Ranking jednak tego już nie uwzględnia i dlatego gmina Brańsk jest dopiero na 763 miejscu.
Najwyżej wśród gmin powiatu bielskiego w rankingu ponownie jest Orla. Zajęła 58 miejsce, a w poprzednim okresie miała 57.
Gmina Bielsk Podlaski jest już dużo dalej na 597 pozycji, na którą awansowała z 849.
Później z jeszcze większym awansem plasuje się gmina Wyszki, która w rankingu zajmuje 726 pozycję, a w poprzednim okresie zajmowała aż 1120. To awans o blisko 400 miejsc. Teraz rozpoczęła się budowa sali gimnastycznej w Topczewie, wiec i w kolejnym okresie można spodziewać się inwestycyjnego awansu tej gminy.
Poza pierwszym tysiącem najlepiej inwestujących gmin są Rudka i Boćki.
Gmina Rudka jest na 1076, a wcześniej była na 1051. Z kolei Boćki są na 1448 miejscu i awansowały o kilkanaście oczek. W rankingu z kolejnego okresu będą wyżej, bo właśnie zaczynają dużą inwestycję związaną z przebudową GOK. W dużej mierze, a właściwie w większości, inwestycje te współfinansowane są z dotacji unijnych.
W odrębnej kategorii jest miasto Brańsk, które wśród miast niepowiatowych jest 89 i w stosunku do poprzednich lat konsekwentnie w rankingu awansuje. Na dobre wyniki przełożyła się budowa zalewu oraz porządkowanie jego otoczenia i brańskich ulic.
(azda)