W sobotę rano ulicami Bielska przejechały czołgi, a może właściwie pojazdy opancerzone z działami oraz inne maszyny wojskowe.
Jechały one od strony Białegostoku w kierunku Siemiatycz i Lublina.
- W sumie przejechało około pięciu różnego rodzaju pojazdów. Czołgów, tirów ze sprzętami na naczepach - opowiada świadek, który podesłał nam zdjecie i nagranie.
Ewidentnie były to pojazdy wojskowe. Nie wiemy, jaki był cel ich przejazdu, ale prawdopodobnie był on związany z utrzymaniem stanu wyjątkowego przy granicy.
Każdego dnia przez białorusko-polską granicę próbuje przejść setki migrantów, wśród nich rodziny z dziećmi. Straż graniczna, wojsko, ale także policja stara się uniemożliwić przekraczanie granicy i zawraca do niej zatrzymanych migrantów. Przy granicy obowiązuje stan wyjątkowy.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Stan wyjątkowy przy granicy z Białorusią potrwa do 29 listopada
(azda)