- Wjechaliśmy na parking koło Lidla. Obok nas podjechał radiowóz. Wysiadło niego czworo policjantów i ruszyli w stronę sklepu. Jak później usłyszałam, mandatów dużo nie wypisali, bo większość ludzi miała maseczki, jeśli nie na twarzy to w kieszeni i szybko je założyła - opowiada jedna z Czytelniczek.
- W Kauflandzie takie kontrole są kilka razy dziennie. Policjanci podjeżdżają busem lub kilkoma radiowozami - mówi inna pani.
W Centrum Zakupów i Biedronkach też jest podobnie.
- Ja z kolei widziałam patrol przy piekarni na Ogrodowej - dodaje kolejna.
Jeśli chcemy uniknąć mandatu i niepotrzebnego tłumaczenia się policjantom, warto na czas zakupów założyć maseczkę.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, maseczki powinniśmy nosić we wszystkich pomieszczeniach zamkniętych.
(bisu)