Co łączy wybitnego artystę prof. Leona Tarasewicza, fabrykę Grupy Unibep w Bielsku Podlaskim, władze województwa podlaskiego, tajemniczą nazwę Xylopolis i Światową Wystawę Expo 2020 w Dubaju? Otóż bardzo wiele. Wymienione instytucje wspólnie przygotowują podlaską wystawę, która będzie otwierać polski pawilon na Expo 2020. Największej światowej wystawie gospodarczej. Motywem przewodnim podlaskiej wystawy będzie Xylopolis, czyli Drewnopolis, budownictwo drewniane łączące tradycję i nowoczesność. Do drewna w swej pracy nawiązał także mistrz Leon Tarasewicz.
Leon Tarasewicz w fabryce Unihouse (firmy należącej do Grupy Unibep) w Bielsku Podlaskim przygotował dzieło, które będzie częścią wystawy prezentującej województwo podlaskie na zbliżającej się Światowej Wystawie Expo 2020 w Dubaju. Wystawa ta będzie wprowadzała do pawilonu polskiego na Expo 2020.
Dzieło to zostało zaprezentowane tam, gdzie powstało w fabryce domów modułowych fabryki Unihouse. To właśnie tu odbyła się dziś poświęcona temu wydarzeniu konferencja.
18 sierpnia 2021 r. w Fabryce Domów Modułowych Unihouse SA miała miejsce oficjalna prezentacja dzieła prof. Leona Tarasewicza, które będzie prezentowane w Pawilonie Polskim w czasie Expo 2020 w Dubaju. W specjalnym spotkaniu wzięli udział, prócz Leona Tarasewicza, Artur Kosicki, Marszałek Województwa Podlaskiego, Marta Zielińska, Koordynator ds. Programu Promocji Regionalnej oraz współpracy z uczelniami w Zespole Expo Dubai 2020 oraz Jan Mikołuszko, Przewodniczący Rady Nadzorczej Unibep SA.
Dlaczego światowej sławy artysta mieszkający nieopodal Gródka tworzył właśnie w Bielsku?
Jak sam żartobliwie stwierdził, zamówione dzieło miało mieć 3,40 m wysokości, a jego dom ma jedynie 3,20 m, więc musiał poszukać innego miejsca. O ugoszczenie artysty poproszono Grupę Unibep.
- Początkowo do tej propozycji podchodziłem sceptycznie — przyznaje Jan Mikołuszko, założyciel Unibepu i przewodniczący rady nadzorczej firmy. - W ogóle wydawało mi się, że sam profesor nie będzie chciał tworzyć w hali produkcyjnej, gdzie jest hałas i kurz, ale okazało się, że takie obiekcje miałem tylko ja sam. Teraz cieszę się, że całe przedsięwzięcie doszło do skutku.
Powstanie dzieła w Bielsku ma także swoją symbolikę.
Motywem przewodnim wystawy jest drewno i drewniane budownictwo. W tej kategorii Bielsk Podlaski jest swoistym matecznikiem. Lata świetności tego miasta przypadają właśnie na erę budownictwa drewnianego. Historyczny drewniany Bielsk był stolicą województwa i jednym z najważniejszych ośrodków w tej części kraju i Europy.
Podczas dzisiejszej konferencji Leon Tarasewicz ubolewał, iż Bielsk obecnie jest w cieniu i nie dba się o promocję swojej historii, dużo dłuższej i bogatszej niż historia choćby Białegostoku.
Władz Bielska na spotkaniu nie było, ale do słów tych odniósł się Jan Mikołuszko. Zaznaczył on, że współczesny Bielsk jest już bardziej murowany i betonowy, ale ciągle jest kolebką budownictwa drewnianego. Unihouse, który gościł Tarasewicza, to jedna z czołowych firm na rynku modułowego budownictwa drewnianego w Europie. Specjalizuje się w produkcji modułów i budowie obiektów wielorodzinnych, czyli bloków. Powstają one w Skandynawii i całej Europie, w Polsce oczywiście też.
- W Bielsku działa także firma Danwood, która jest liderem w drewnianym budownictwie jednorodzinnym - dodaje Mikołuszko.
I nijako broniąc honoru miasta, podkreśla, iż gospodarczo Bielsk prosperuje całkiem dobrze.
- Działa tu kilka firm o zasięgu międzynarodowym - mówi. - Kilka się wywróciło np. Bielmlek, ale ciągle Bielsk gospodarczo stoi bardzo mocno.
Do wyżej wymienionych firm dodał jeszcze Suempol. Zaznaczył także, że w Bielsku siedzibę ma także wiele mniejszych, ale prężnie działających podmiotów, choćby sieć sklepów Arhelan.
- Faktycznie to do Bielska z Białegostoku przyjeżdżają autobusy z pracownikami, nie odwrotnie. To bardzo dobrze - przyznał Tarasewicz. - Miasto jednak nie wykorzystuje swojego potencjału historycznego.
To w Bielsku narodziła się też idea powstania Drewnopolis, czyli ośrodka prezentującego historię i rozwój budownictwa drewnianego z różnych zakątków świata. Autorem tej idei jest Wojciech Jarmołowicz, szef fundacji Unitalent działającej przy Grupie Unibep.
Idea ukazania piękna budownictwa drewnianego przyświecać ma właśnie podlaskiej wystawie w Expo, choć na potrzeby międzynarodowe otrzymała łacińską nazwę Xylopolis (drewnopolis po łacinie).
- To bardzo ważny krok w kierunku ziszczenia się idei, która pojawiła się 4 lata temu, właśnie w Bielsku - mówi Wojciech Jarmołowicz. - Jestem dumny, że mam w tym swój wkład, ale to także zasługa i praca wielu osób i instytucji. Idea pozyskała naprawdę ważnych partnerów.
Podlaska wystawa powstaje we współpracy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego, a także Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
- Warto zaznaczyć, ze nasza wystawa i dzieło mistrza wpisują się w hasło przewodnie Expo 2020 w Dubaju, a jest nim "Connecting Minds, Creating the Future" – Łącząc umysły, tworzymy przyszłość - wyjaśnia obecna na konferencji Marta Zielińska, koordynator ds. programu promocji regionalnej oraz współpracy z uczelniami w zespole Expo Dubai 2020.
Zwróciła też uwagę, że podczas Expo zaprezentowana została m.in. wieża Eiffla, kto wie, może podlaska wystawa powieli jej sukces.
Hasłem całego polskiego pawilonu jest „Creativity inspired by nature”, czyli Kreatywność inspirowana naturą.
Idealnie wpisuje się w nie Xylopolis - miasto przyszłości, oparte na organicznej symbiozie natury, technologii i tradycji. Biznesowym jego ucieleśnieniem jest działalność Unihouse, który buduje modułowe domy z drewna, które są nowoczesne, ekonomiczne i ekologiczna. Jednym z projektów Unihouse, jest budowa domu zeroenergetycznego, czyli takiego, który praktycznie nie wykorzystuje energii z zewnątrz.
A same prace nad przygotowaniem wystawy są też przykładem wzorcowej symbiozy między środowiskiem rządowym, samorządowym, gospodarczym i artystycznym.
- Mistrza Leona Tarasewicza do współpracy nie jest namówić łatwo, tym bardziej ciesze się, że nam się to udało - podkreśla Artur Kosicki, marszałek województwa. - Dziękuje także za współpracę wszystkim, którzy zaangażowali się w to przedsięwzięcie.
Podkreślił, że profesor Leon Tarasewicz, czy Grupa Unibep mają wyrobioną renomę i nie wymagają promocji. Tym bardziej jest im wdzięczny za to, że zechcieli współpracować przy promocji Podlaskiego. Zarówno Leon Tarasewicz, jak i Jan Mikołuszko, założyciel Unibepu, są honorowymi ambasadorami województwa. Tarasewicz dodatkowo jest honorowym ambasadorem Polski.
Dodał, że po wystawie jej część - łącznie z dziełem mistrza - wróci na Podlasie i będzie mogła być podziwiana przez mieszkańców regionu i turystów.
- Chcemy, by była ona częścią czegoś większego. Chcemy stworzyć obiekt, który zawierać będzie część wystawy z Dubaju, ale także obiekt, który będzie muzeum drewna i budownictwa drewnianego, które wpisuje się w historię naszego województwa - dodaje marszałek i zaznacza, że projekt jest jeszcze opracowywany, więc w tym momencie nie może powiedzieć o nim więcej, ale z pewnością do współpracy przy nim zaprosi Unibep.
Leon Tarasewicz jest jednym z najwybitniejszych artystów naszego regionu. Niemal na każdym kroku podkreśla swoją przynależność do mniejszości białoruskiej. Jego prace podziwiać można na całym świecie. Jak sam przyznał z nutką goryczy, więcej jego wystaw było np. w Sztokholmie niż w Białymstoku.
- Nie mi to oceniać, jaki dwór tacy artyści, jacy artyści taki dwór - stwierdził w rozmowie z dzinnikarzami.
Podczas konferencji pytany był o symbolikę swego dzieła i o to na ile ono jest wyjątkowe na tle innych prac.
- Czy można powiedzieć, że przynajmniej rozmiarowo jest największe? - dopytywał prowadzący spotkanie znany konferansjer Krzysztof Szubzda.
Artysta polemizował z tym stwierdzeniem i przyznał, że większe dzieła są na wystawach w Holandii i Wenecji. To stworzone w Bielsku ma wymiary 13,5 na 3,4 metra. Jedno z zagranicznych ma 25 na 8 metrów.
- Nie jesteśmy IKEA, nie ma co się ścigać na metry, chodzi o pracę - dodał artysta.
Odpowiadając na pytania o symbolikę dzieła, wyjaśnił, iż ukazuje ono las i grę świateł w różnych okresach. Przyglądając się dziełu, można zauważyć nawiązanie do światła, które przebija między drzewami. Cztery kolory tła nawiązują natomiast do czterech pór roku, które od zarania dziejów wytyczają rytm życia i lasu, i człowieka.
Dopytywany o symbolikę użytych barw, stwierdził, że najbardziej symboliczne dla niego barwy są w Pogoni na czerwonym tle. Taka była na herbie Wielkiego Księstwa Litewskiego, który do dziś jest narodowym symbolem Litwy i Białorusi. Tych barw i symboliki, akurat w tym dziele nie widać.
(bisu)
Zdjęcia z konferencji w bielskiej fabryce Unibep, na której zaprezentowano dzieło Leona Tarasewicza przed Expo 2020 (Bielsk.eu)
Zdjęcia z tworzenia dzieła przez Leona Tarasewicza