Robotnicy drogowi przez mieszkańców byli wypatrywani niczym żołnierze wracający z wojny.
Dziś rano na ul. Jagiellońską wjechały maszyny drogowe. Frezarka zaczęła zrywać resztki asfaltu, a mieszkańcy pobliskich bloków zaczęli wyglądać z okien. Robotnicy spoglądali na nich z obawą, że pewnie klną, iż z samego rana budzi ich hałas prac drogowych. Jednak nic z tych rzeczy. Mieszkańcy uśmiechali się na widok pracujących robotników, ciesząc się, że w końcu pojawili się na tej ulicy.
Przypomnijmy, ponad dwa lata temu została ona rozkopana, poprzedni wykonawca wymienił sieć wodociągową i kanalizację sanitarną przysypał doły i zszedł z placu budowy. Przez ten czas kierowcy musieli jeździć na rozwalonej drodze gdzie były resztki asfaltu, bruku i głównie dziury.
Już po sfrezowaniu nawierzchni stała się ona dużo równiejsza. Teraz jednak kierowcy za bardzo nie mogą tego sprawdzić, bo ulica jest zamknięta.
Jutro frezarka i podobne roboty przeniosą się na ul. Asnyka.
Zakończenie prac planowane jest na koniec września.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Ruszają prace na ul. Jagiellońskiej i Asnyka w Bielsku. Ulice będą zamknięte dla ruchu [FOTO]
(bisu)
Zdjęcia z prac drogowych na ul. Jagiellońskiej (Bielsk.eu)