Policjanci z bielskiej „patrolówki” zatrzymali do kontroli drogowej volkswagena. Okazało się, że kierowca posiada przy sobie amfetaminę.
We wtorek tuż przed północą policjanci z bielskiej „patrolówki” zauważyli volkswagena, który jechał drogą gruntową w rejonie miejscowości Knorydy. Mundurowi pojechali za tym pojazdem, a on nagle zatrzymał się na poboczu.
- Policjanci zauważyli, jak kierowca próbuje schować coś w swoim ubraniu - czytamy na stronie internetowej bielskiej policji (bielsk-podlaski.policja.gov.pl). - W trakcie kontroli, w wewnętrznej kieszeni kurtki mężczyzny, funkcjonariusze znaleźli cztery torebki foliowe wypełnione białym proszkiem.
Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to amfetamina. 26-latek został zatrzymany i usłyszał już zarzut posiadania środków odurzających. Za to przestępstwo ustawa przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.
opr. (mb)