Kontakt z Tomaszem Zarzyckim urwał się nagle. W ostatnich dniach pojawia się wiele informacji, gdzie mógł przebywać bielszczanin.
Internet ma moc - po publikacji informacji i wizerunku młodego mężczyzny do rodziny zgłasza się wielu świadków, którzy widzieli bielszczanina.
- Ostatnie informacje wskazują, że przebywa w okolicach Łochowa, Warszawy, Mińska Mazowieckiego, Ostrowi Mazowieckiej - mówi Renata Zarzycka Fiedoruk, siostra zaginionego. - Prosimy więc bielszczan, którzy przebywają w tamtych okolicach, aby zwrócili szczególną uwagę na Tomka, przekazali informacje rodzinie, znajomym.
Renata Zarzycka Fiedoruk mówi, że dużo informacji o bracie dostała od pewnej kobiety z Łochowa. Przyszedł w grudniu do jej sklepu i poprosił o kawę. Kobieta porozmawiała z nim. Zdziwiła się, że tak młody mężczyzna jest tak zaniedbany.
- Mówiła, że brzmiał, jakby był zagubiony, nie do końca zdawał sobie sprawę z tego, gdzie przebywa, co robi - mówi siostra zaginionego. - Kobieta przyglądała się bratu uważnie, bo kilka dni wcześniej ktoś napadł na jej sklep. Nie był to jednak Tomek. Dopiero po spotkaniu z nim zobaczyła ogłoszenia o poszukiwaniach i zadzwoniła do nas z informacjami. Jest pewna, że to był właśnie mój brat.
Rodzina szuka Tomasza Zarzyckiego od 17 grudnia 2019 r. Nie wiedzą, co się stało, a żadne jego zachowania nie wskazywały, aby miał sam świadomie zerwać kontakt z rodziną. Przygotowywał się na spotkanie z mamą, czekał na święta Bożego Narodzenia. Rodzina podejrzewa, że musiało się coś stać, może stracił pamięć.
- Wszystko było normalnie. To bardzo rodzinny chłopak - dodaje Renata Zarzycka Fiedoruk. - W chwili zaginięcia miał przy sobie dokumenty. Telefon po raz ostatni logował się w Bielsku w dniu zaginięcia. Od tej pory jest nieaktywny.
Tomasz Zarzycki prawdopodobnie ostatnio był widziany w dniach 6-21.12.2020 r. w Łochowie na dworcu PKP. Ubrany mógł być w ciemną kurtkę, czerwoną bluzę z kapturem, szare spodnie i białe buty.
Ktokolwiek widział zaginionego lub zna miejsce jego pobytu proszony jest o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Bielsku Podlaskim, tel. 47 71 252 12; 47 71 252 42 lub pod numerem alarmowym 112.
(mb)