W bielskim szpitalu trwa konferencja pracowników, którzy nie zgadzają się z decyzją odwołania dyrektor placówki.
- My, pracownicy, nie zgadzamy się z wystosowanym o odwołanie dyrektor Bożeny Grotowicz - powiedziała Patrycja Sarnacka, wicedyrektor SPZOZ w Bielsku Podlaskim. - To świetny specjalista, dzięki któremu szpital leczy mieszkańców powiatu na najwyższym poziomie.
Patrycja Sarnacka podkreśliła, że mimo trudnego czasu i epidemii koronawirusa ostatni rok szpital zamknął na plusie. Podkreśla też, że to m.in. dzięki ciężkiej pracy dyrektor możliwe było przekształcenie bielskiego szpitala w covidowy w ciągu dosłownie kilku dni i zajęcie się pacjentami nie tylko w stanie lekkim, jak to przewidywało rozporządzenie wojewody, ale też w ciężkim.
- Gdy dowiedzieliśmy się o wniosku nikt z personelu nie miał wątpliwości: będziemy protestować - dodała Patrycja Sarnacka. - I protestujemy. Cała załoga szpitala się pod tym podpisuje. Mamy też wsparcie mieszkańców Bielska i okolic. To najlepsze docenienie pracy dyrektor Bożeny Grotowicz i udowodnienie, że jej odwołanie jest bezzasadne.
- Sprawa zwolnienia dyrektor szpitala urasta to do skandalu! Odwołanie nie może być przyjęte bez echa. Budzi to nasze oburzenie - powiedziała Lucyna Sacharczuk, przedstawicielka związku pielęgniarek.
Nikt ze starostwa nie stawił się na konferencji. Podano, że trwa posiedzenie zarządu powiatu.
Załoga SP ZOZ powiedziała jasno, że nie będzie współpracować z następcą Bożeny Grotowicz.
Więcej wkrótce na Bielsk.eu.
(mb, bisu)