Do podsumowania ubiegłego roku dobrze pasuje powiedzenie „Chcesz rozśmieszyć Boga? Opowiedz mu o swoich planach". 2020 rok wykoślawił wiele planów, zarówno tych osobistych, jak i miejskich czy krajowych.
Początek 2020 roku nie zapowiadał nic złego. Ale wiosną wszystko stanęło. Gastronomia, kultura, szkoły, niektóre zakłady pracy. Funkcjonowanie ograniczyły urzędy. Nawet na święta wielkanocne nie można było się spotkać.
W dodatku Bielsk stał się liderem województwa, bo to u nas na początku najszybciej rosła liczba zakażeń koronawirusem.
Życie społeczne
Ale to zamknięcie paradoksalnie otworzyło wiele serc. Powstała grupa Bielskich Babeczek, które szyły maseczki dla szpitala, seniorów, wszystkich, którzy ich potrzebowali. Później zaczęły organizować festyny, pikniki, akcje charytatywne. Pomagały zbierać pieniądze na chore dzieci. Zresztą w pewnym momencie wszyscy zaangażowali się w pomoc chorym na SMA Filipkowi, Kubisiowi, Mikołajowi. Urzędnicy, lekarze, ratownicy, strażacy, policjanci, pracownicy firm przyłączali się do akcji #gaszynchallenge. Na Wielkanoc z kolei kilka instytucji rozdawało pomoc żywnościową wielkanocne. Akcje Bielskich Babeczek zapewniły też sporo rozrywki mieszkańcom, którzy po lockdownie byli ich spragnieni. Miasto z powodu ograniczeń musiało nawet zrezygnować z organizacji dni Bielska Podlaskiego.
Pod względem zdrowotnym to jednak jesień okazała się najgroźniejsza. To wówczas więcej osób zaczęło poważnie chorować na COVID-19. Zwiększyła się liczba zgonów i tych związanych z koronawirusem, i tych wynikających z utrudnionego dostępu do pomocy medycznej. Na zawsze odeszły osoby zasłużone dla miasta.
To był ciężki rok dla służby zdrowia. Wiosną bielski szpital był jednym z ognisk zakażeń, jesienią stał się szpitalem covidowym, który zajmował się leczeniem tylko osób zakażonych SARS-CoV-2. Ale nie został z tym sam. Bielskie firmy hojnie wspierały SP ZOZ, kupując respiratory, środki higieny i inny potrzebny sprzęt.
Inwestycje
Pandemia i spowodowany ją lockdown wpłynęły na pracę urzędów, na realizację inwestycji i na możliwości korzystania ze zrealizowanych przedsięwzięć. Chociaż nie wszystko można zwalić na pandemię.
Na przykład budowa fontanny nie wyszła, bo po raz kolejny nie znalazł się wykonawca, który za taką cenę zechciałby ją zbudować. Trochę na pocieszenie w listopadzie staraniem Fundacji Ochrony Dziedzictwa Ziemi Bielskiej na bloku w pobliżu miejsca, gdzie miała być fontanna, powstał pierwszy w mieście mural. Upamiętnia on odzyskanie niepodległości.
Podobnie to nie przez pandemię nie udało się dokończyć modernizacji ulic rozkopanych w ramach przebudowy sieci wodno-kanalizacyjnej. No i przez cały rok kierowcy rozbijali zawieszenia swoich aut na ul. Jagiellońskiej, Asnyka, Dubicze, Grunwaldzkiej i wielu innych. Poprzedni wykonawca zrezygnował z dokończenia zadania. Kolejny został wyłoniony, ale najpierw musi przygotować dokumentację i projekty. Przysłowiowa łopata zostanie więc wbita dopiero wiosną 2021.
Sporo pozytywnych zmian i inwestycji udało się w 2020 roku zrealizować. Choć pewnie ich efekty bardziej cieszyłyby, gdyby nie pandemia.
To właśnie w 2020 roku w Bielsku wprowadzono darmową komunikację miejską. Autobusami można jeździć za darmo. Ale z powodu pandemii sporo osób nimi nie jeździ. Uczniowie nie mają gdzie, bo do szkoły nie chodzą. Wielu pewnie zniechęcają wymóg dystansu i ograniczona liczba miejsc, które można zająć lub po prostu ludzie boją się zakażenia.
Także w ubiegłym roku otwarty został nowy Bielski Dom Kultury. Otwarty i niemal od razu zamknięty. Nie zdążyła się tam odbyć żadna większa impreza, bo w ramach pandemii zamknięto wszystkie instytucje kultury. Akurat kilka dni przed planowanym premierowym pokazem kinowym. Rzeczywiście, inwestycja jest imponująca. Powstał obiekt nowoczesny, przestronny i świetnie wyposażony. Mieliśmy okazję sprawdzić. Takiej jakości dźwięku i obrazu w sali kinowej mogą nam pozazdrościć inne miasta. Inwestycja kosztowała ok. 25 mln zł, ale z pewnością cieszy. A cieszyłaby jeszcze bardziej, gdyby mieszkańcy w pełni mogli z niej korzystać. Na to jednak trzeba poczekać.
Rozpoczęła się budowa PSZOK, do którego bielszczanie będą mogli oddawać śmieci. Rozpoczęła się rewitalizacja parków. Przy stawach pojawiła się nowa alejka, a przy Jagiellońskiej dwa stawy. Trwa zagospodarowanie ich otoczenia. Rewitalizacja obejmie też tereny zielone przy Sosnowej, Reja i Studziwodzkiej.
Udało się zakończyć termomodernizacje Przedszkola nr 9, ostatniego w Bielsku, które takiego remontu nie przeszło. A na ulicach pojawiły się kolejne lampy led.
Pod koniec ubiegłego roku miasto ogłosiło też przetargi na kilka ważnych ulic, m.in. budowę tzw. małej obwodnicy, która połączy ul. 11 Listopada, Brańską i Wojska Polskiego oraz remont Wyszyńskiego.
W 2020 roku do Bielska dotarła też sieć gazowa, a z Bielska do Orli. Na razie jest to jednak tylko sieć, ale już niedługo gaz zostanie rozprowadzony do odbiorców.
Z wielkich inwestycji warto jeszcze wymienić S19. W 2020 roku ogłoszono przetargi na realizacje odcinków przechodzących przez powiat bielski. Na przyszłość została odłożona jednak budowa łącznika przyszłej „eski" z drogą krajową 66 prowadzącą do Kleszczel i dalej do przejścia granicznego w Połowcach. Przebieg tego łącznika budził niezadowolenie mieszkańców bielskich Studziwód.
No i zakończono budowę dworca kolejowego oraz przebudowę peronów.
A jak ten rok odbił się na gospodarce?
Największe bielskie firmy raczej nie ucierpiały. Budowlanka, przetwórstwo ryb, czy handel spożywczy to branże, których lockdown za mocno nie dotknął. W przeciwieństwie do branży gastronomicznej, która chyba odnotowała największe straty. I pewnie gdyby nie tarcza antykryzysowa, to wiele lokali by nie przetrwało.
To był też bardzo ciężki rok dla Bielmleku, ale jego sytuacja nie wynikała z pandemii. W przypadku spółdzielni był to okres walki o przetrwanie i uniknięcie upadłości. A co chwila jej widmo stawało się groźniejsze. Koniec roku daje jednak nadzieje na przyszłość. Zarządca sądowa przeprowadzająca restrukturyzację mleczarni podpisała w końcu umowę dzierżawy majątku Bielmleku z firmą Laktopol i jest szansa, że w obecnym roku bielska mleczarnia zostanie przejęta i wznowi normalną produkcję.
(bisu)