Pogoda zaskoczyła nas bardziej niż drogowców - przyznaje liderka Bielskich Babeczek Beata Małkińska. W ciągu nocy spadło kilkanaście centymetrów śniegu i pokrzyżowało plany niedzielnej imprezy w parku.
Ze względu na pogodę i intensywne opady śniegu Babeczki zrezygnowały z organizacji niedzielnego wielkanocnego gotowania. Plan imprezy był taki, że w parku Babeczki zorganizują wspólne gotowanie na żywo. Przygotowywany miał być barszcz ukraiński w wykonaniu Ukrainek, żurek, pierogi. Potrawy te można było skosztować, a przy okazji wesprzeć zbiórkę pieniędzy.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Oprócz tego uczestnicy imprezy mieli udekorować park wielkanocnymi ozdobami przygotowanymi przez dzieci z bielskich szkół i przedszkoli. Z tego tez zrezygnowano, bo w tę pogodę, ozdoby te szybko by się zniszczyły.
"No to pięknie! Zima nas zaskoczyła bardziej niż drogowców, a to oznacza, że musimy odwołać niedzielną imprezę w parku. To miało być wspólne lepienie pierogów i gotowanie barszczu ukraińskiego i żurku. Ale jak? W takich warunkach to żadna przyjemność. Lepiej weźcie dzieci na sanki, póki mamy górki. Ale nie martwcie się, do lepienia pierogów wrócimy, tylko bardziej przemyślimy termin - napisała na profilu Bielskich Babeczek Beata Małkińska.
...Ale co się odwlecze to nie uciecze. Impreza prawdopodobnie zostanie zorganizowana później.
(azda)