W ubiegłą sobotę doszło do pożaru domu jednorodzinnego w miejscowości Falki.
Strażacy dostali informację o pożarze w sobotę około godziny 12.45. Na miejsce zdarzenia pojechali zawodowi strażacy z bielskiej komendy oraz okoliczne jednostki ochotnicze - OSP Wyszki, OSP Godzieby, OSP Mulawicze i OSP Pulsze. Pożar gasiło łącznie 24 strażaków.
- Kiedy strażacy dotarli na miejsce zdarzenia stwierdzono, że drewniany budynek mieszkalny jest całkowicie objęty pożarem. Palący się budynek stwarzał również zagrożenie rozprzestrzenienia się ognia na sąsiadujące zabudowania. Mieszkaniec opuścił budynek przed przybyciem zastępów straży pożarnej. Nie doznał on żadnych obrażeń - czytamy na stornie internetowej www.gov.pl.
Jako pierwsi na miejsce zdarzenia druhowie z OSP Wyszki. To oni zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przystąpili do gaszenia pożaru z zewnątrz. Po przybyciu na miejsce zdarzenia kolejnych zastępów gaszono budynek zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz.
- W działaniach wykorzystano również drabinę mechaniczną, z której podano prąd wody z zewnątrz na poddasze. W trakcie działań gaśniczych konieczne było dokonanie prac rozbiórkowych spalonych elementów konstrukcji budynku. W celu dotarcia do ukrytych ognisk pożaru obiekt sprawdzono przy użyciu kamery termowizyjnej - czytamy dalej.
opr. (mb)
Fot. www.gov.pl