W 11. kolejce osłabiony kadrowo zespół trenera Pawła Bierżyna nie sprostał zajmującemu czwarte miejsce w lidze Promieniowi Mońki i przegrał na wyjeździe 0:2. W związku z tym, że swój mecz wyjazdowy wygrał ŁKS 1926 Łomża, Tur stracił pierwsze miejsce w tabeli IV ligi.
Piłkarze z Bielska Podlaskiego przystąpili do tego spotkania bez kilku podstawowych zawodników. Niestety, było to widać na boisku w Mońkach. Gospodarze zepchnęli bielszczan do głębokiej obrony i w 31. minucie uzyskali prowadzenie. Bramkę dla gospodarzy zdobył Krajewski po błędzie bramkarza Tura, który nie opanował piłki, a rywal strzelił ją do pustej bramki. Do przerwy utrzymał się wynik 1:0.
Po zmianie stron Promień podwyższył wynik na 2:0 po strzale samobójczym gracza Tura. W 49 minucie Krystian Kulikowski niefortunnie wybijał piłkę zagraną z prawego skrzydła i trafił do własnej bramki. Gospodarze wciąż napierali, ale wynik nie uległ zmianie do końca. Jeszcze w końcówce honorową bramkę mógł zdobyć Jacek Dzienis, ale jego strzał wyłapał bramkarz gospodarzy Kamil Ulman.
11. kolejka IV ligi piłki nożnej. Mońki 09.10.2022.
Promień Mońki - Tur Bielsk Podlaski 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 - Eryk Krajewski (31.), 2:0 - Krystian Kulikowski (49. samobój)
Żółte kartki: Niemczynowicz, Onacik, K. Kulikowski, R. Kulikowski (Tur)
Tur: Danielczyk - K.Kulikowski, Dzienis, Onacik, R.Kulikowski - Niemczynowicz (86. Wysocki), Koc (78. Nowakowski), Walczuk, Baran-Daniłowski (53. Jambrzycki), Bazylewski.
(ms)