Emocjami w tym spotkaniu można było obdzielić kilka meczów ligowych. Tur Basket musiał wygrać różnicą co najmniej siedmiu punktów i to zrobił. W sobotę pokonał Energę Hutnik Warszawa 81:65 i zmierzy się w II rundzie play-off z nie byle kim, bo z Rycerzami Rydzyna, wicemistrzami grupy D. Znanymi z tego, że w ich składzie gra legenda polskiej koszykówki - Kamil Chanas - reprezentant kraju i dwukrotny mistrz Polski w barwach Stelmetu Zielona Góra, jednocześnie popularny bloger i dziennikarz, prowadzący audycje o koszykówce.
Co do meczu, to okazał się trudną przeprawą. Podopieczni Piotra Bakuna musieli odrobić siedem punktów straty, po środowej porażce w Warszawie. Uczynili to wygrywając 81:65. Dzięki nim czekają nas dwa, albo trzy emocjonujące mecze z zespołem z Wielkopolski. Brawa dla całego teamu, a przede wszystkim dla Łukasza Kuczyńskiego, zdobywcy 24 oczek i Mateusza Bębeńca, który zdobył 16 punktów.
W sobotę mecz lepiej rozpoczęli bielszczanie. Trafili: Łukasz Kuczyński i Marcin Marczuk. Prowadzeni przez Axela Olesiewicza goście wcale nie zamierzali oddać pola. Trójki trafili: Jakub Osiński i białoruski rozgrywający Hutnika Tsimafei Bystrou. Goście wyszli na prowadzenie (6:4). Przemysław Tradecki i Mateusz Bębeniec wyprowadzili na 8:6, ale z kolei Mateusz Górka wyrównał stan rywalizacji na 8:8. Bielszczanie wzięli się do pracy. Punktowali: Łukasz Kuczyński, Mateusz Bębeniec i Jarosław Giżyński. Tur Basket wyszedł na kilkupunktową przewagę, którą udało się utrzymać do końca kwarty (18:13).
Druga kwarta rozpoczęła się od trafień z rzutów osobistych Normana Zubera. Wówczas dwie trójki posłali Mateusz Bębeniec i Przemysław Zygmunciak. Przewaga Tura wzrosła do 9 oczek. Trener gości Axel Olesiewicz wziął czas. Podziałało - trójki trafili ponownie Bystrou i Osiński, a punkty dla bielszczan padły po rzutach Bębeńca i Przemysława Zygmunciaka. Bardzo dobre momenty miał Łukasz Kuczyński (trafił też trójkę), zaś wśród gości znów trójki trafiali Tsimafei Bystrou i Norman Zuber. W całym meczu to jednak goście lepiej celowali zza łuku. Trafili 10 razy, a bielszczanie 7. Jednak i drugą kwartę gospodarze wygrali kilkupunktowym prowadzeniem, schodząc na przerwę z różnicą 7 oczek (41:34).
Po zmianie stron dalej trwała wymiana ciosów. Gościom udało się zbić przewagę Tura do czterech punktów, jednak końcówka kwarty znów należała do bielszczan. Zza łuku trafił Marcin Marczuk, kilka cennych punktów poszło na konto Mateusza Bębeńca, a w końcówce jeszcze Zygmunciak pewnie egzekwował rzuty osobiste i Tur Basket zakończył trzecią kwartę z dziewięciopunktową przewagą (65:54).
Zadecydowała ostatnia kwarta. Bardzo nerwowa, długo żadna z drużyn nie mogła zdobyć punktów. Wreszcie Norman Zuber wykorzystał osobiste, a Łukasz Kuczyński trafił drugi raz w meczu cenną trójkę. Po trafieniu kapitana bielszczan Bartłomieja Wróblewskiego Tur miał już 14 punktów przewagi, których nie oddał do końca meczu. Na twarzach zawodników było widać potworne zmęczenie. Za piąte przewinienia musieli zejść z parkietu Mateusz Bębeniec i Jarosław Giżyński. Mimo trójki Grzegorza Malewskiego dla gości, dla bielszczan zapunktował Bartłomiej Wróblewski, a w akcji dwa plus jeden trafił też Łukasz Kuczyński i Tur Basket wygrał to spotkanie różnicą 16 oczek (81:65), tym samym awansując do II rundy play-off, gdzie przyjdzie im się zmierzyć z Rycerzami z Rydzyny.
I runda play-off Grupy B II ligi koszykówki. Bielsk Podlaski 02.04.2022.
KKS Tur Basket - Energa Hutnik Warszawa 81:65 (18:13, 23:21, 24:20, 16:11)
Tur Basket: 24 - Łukasz Kuczyński (9zb, 2x3), 19 - Mateusz Bębeniec (4as, 1x3), 8 - Bartłomiej Wróblewski (3zb, 2as), 8 - Marcin Marczuk (2zb, 1as, 1x3), 7 - Przemysław Zygmunciak (1zb, 1x3), 6 - Jarosław Giżyński (10zb, 1as), 6 - Aaron Weres (9zb, 3as, 2x3), 3 - Przemysław Tradecki (8zb, 6as), 0 - Jakub Lewandowski (2zb), 0 - Michał Szwedo (2zb).
Energa Hutnik: 16 - Norman Zuber (6zb, 2as, 2x3), 14 - Tsimafei Bystrou (5zb, 2as, 4x3), 12 - Mateusz Górka (7zb, 2as), 11 - Jakub Osiński (1zb, 4as, 2x3), 7 - Jakub Szumert (3zb, 2as, 1x3), 5 - Grzegorz Malewski (8zb, 4as, 1x3), 0 - Maciej Warmiak (4zb), 0 - Szymon Soszyński.
(ms)