Niemal na całym kontynencie kibice żyją Mistrzostwami Europy w piłce nożnej, ale są jeszcze miejsca, gdzie niższe klasy rozgrywkowe kończą swój sezon. Takim krajem jest np. Polska.
W sobotę i niedzielę toczyły się rozgrywki 33. kolejki klasy okręgowej na Podlasiu. W ostatnim domowym spotkaniu rezerwy Tura pokonały Korę Korycin 3:1 (2:1).
Dla obu zespołów było to spotkanie wyłącznie prestiżowe, bowiem obie drużyny, podobnie jak inny reprezentant naszego powiatu - Bocian Boćki, spadną z ligi okręgowej i jesienią przystąpią do rozgrywek w A klasie. Na najniższym poziomie rozgrywek na Podlasiu będą rywalizować m.in. z Pionierem Brańsk i Iskrą Wyszki.
Mecz zakończył się zwycięstwem rezerw Tura. Bramki dla bielszczan zdobyli zawodnicy, którzy ostatnio mniej grali w pierwszym składzie IV-ligowego Tura. Dwa gole strzelił Łukasz Popiołek, a jednego Joachim Witoszko. Trzeba dodać, że całą drugą połowę grali w dziewięciu, za dwie czerwone kartki. Jednak dowieźli wynik do końca, a nawet podwyższyli prowadzenie.
Do końca ligi zostały trzy mecze, które rezerwy rozegrają na wyjeździe: najpierw za tydzień w niedzielę 20 czerwca czeka ich mecz w Jasionówce z miejscowym Jasionem. We środę 23 czerwca zagrają na wyjeździe z Narwią Choroszcz, aby zakończyć sezon wyjazdowym meczem z Piastem Białystok (w sobotę 26 czerwca).
Opr. (ms)