Po serii pięciu spotkań na wyjeździe koszykarze Tura Basket wreszcie zagrali mecz w Bielsku. Niestety, konfrontacja z zespołem ŁKS AZS Szkoła Gortata okazała się mniej szczęśliwa. Łodzianie pokonali Tura jednym punktem 97:96.
Zespół gości to dla Tura niewygodny rywal, ubiegłym sezonie „ełkaesiacy” również wygrali w Bielsku, natomiast w Łodzi w obecnym i poprzednim sezonie wygrała drużyna z Bielska Podlaskiego. Poza tym Tur przystąpił do meczu bez podstawowego rozgrywającego Przemysława Tradeckiego i jego brak był mocno odczuwalny w całym meczu. Zastąpił go w pierwszej piątce Paweł Lewandowski. Trzeba jednak zaznaczyć, że i drużyna gości wystąpiła bez swojego podstawowego zawodnika Bartłomieja Bartoszewicza, który cały mecz przesiedział na ławce i nie wyszedł na parkiet. Na ławce bielszczan można było natomiast zobaczyć obok trenera Kamila Zakrzewskiego również Piotra Bakuna, który prowadził drużynę podczas ostatniego meczu w Warszawie.
Sobotni mecz toczył się w zawrotnym tempie, zawodnicy biegali jak szaleni, dużo rzucali i tym samym popełniali sporo błędów. Strzelanie rozpoczął Arkadiusz Świt, odpowiedział Rafał Król, ale gości celną trójką wyprowadził na prowadzenie Jacek Gwardecki. Dla drużyny z Łodzi punktował przede wszystkim Piotr Keller, zaś oczka dla Bielska zbierał Łukasz Kuczyński - „double-doble” w tym meczu (25 pkt. i 12 zbiórek). Padło też kilka trójek m.in. autorstwa Kacpra Rojka i Pawła Lewandowskiego. W końcówce kilka cennych punktów zdobył Filip Pruefer i trójką znów popisał się Rojek. Po pierwszej kwarcie bielszczanie schodzili z parkietu z trzypunktowym prowadzeniem.
W drugiej kwarcie gra nie zwolniła tempa, ale to goście zaczęli częściej trafiać za sprawą rezerwowego Michała Mycko. W końcówce kilka razy trafił Rafał Król, ale to było za mało, aby odrobić straty drugą kwartę wygrali goście siedmioma punktami, prowadząc do przerwy 55:51.
Po zmianie stron tempo gry nie spadło. Za odrabianie strat wziął się m.in. rezerwowy bielszczan Marcin Marczuk i trzeba powiedzieć, że miał całkiem niezłą serię celnych rzutów. Także końcówka trzeciej kwarty okazała się szczęśliwa i za sprawą Łukasza Kuczyńskiego i Rafała Króla (którzy najlepiej z bielszczan punktowali w tym meczu) gospodarzom udało się odrobić stratę do jednego punktu.
W ostatniej kwarcie walka toczyła się na całego. Bielszczanie kilkukrotnie wychodzili na prowadzenie, by później kilkukrotnie je tracić. W końcówce goście znów wyszli na prowadzenie za sprawą Bartłomieja Dróżdża i Arkadiusza Świta. Na siedem sekund przed końcem rzut za trzy punkty wykonał Łukasz Kuczyński, ale nie trafił. Piłkę dopadł Rafał Król i zdobył dwa punkty. Jednego oczka zabrakło do dogrywki.
Tymczasem w 22. kolejce najbliższy rywal bielszczan, czyli białostockie Żubry wygrały na wyjeździe z Isetią Erzurum 76:73, zaś kolejny rywal - Sokół Ostrów Mazowiecka pokonał KK Warszawa również w spotkaniu wyjazdowym 90:61. Za tydzień 6 marca rogate derby II ligi - w Białymstoku Tur Basket zagra z Żubrami.
Mimo porażki w meczu z ŁKS-em KKS Tur Basket wciąż zajmuje pozycję wicelidera Grupy B drugiej ligi. Na trzecim miejscu natomiast plasuje się kolejny rywal bielszczan Sokół Ostrów Mazowiecka.
(ms)
22. kolejka II ligi koszykówki. Bielsk Podlaski 27.02.2021.
KKS Tur Basket - ŁKS AZS UŁ 96:97 (33:30, 18:25, 21:18, 24:24)
Tur Basket: 26 - Rafał Król (9zb., 5as., 2x3), 25 - Łukasz Kuczyński (12zb, 2as 1x3), 14 - Marcin Marczuk (2zb., 7as., 1x3), 12 - Kacper Rojek (6zb., 2 as., 2x3), 12 - Filip Pruefer (7zb., 2 as.,) , 5 - Paweł Lewandowski (2zb., 5as.), 2 - Sebasian Sawicki, 0 - Kamil Żero (2as.) 0 - Patryk Milewski.
ŁKS: 22 - Kacper Dominiak (3zb., 5as., 2x3), 19 - Piotr Keller (9zb., 4as.,) 17 - Bartłomiej Dróżdż (4zb., 1as., 2x3), 15 - Arkadiusz Świt (3zb., 2as., 1x3) 11 - Michał Mycko (9zb., 2 as.,), 10 - Jacek Gwardecki (4zb., 1 as., 2x3), 2 - Jakub Borowski (2zb., 2as.,), 1 - Hubert Lewandowski (8zb., 4 as.,).