Wczoraj wieczorem na hali Trójki w z zaległym meczu 4. kolejki II ligi koszykówki zawodnicy KKS Tur Basket Bielsk Podlaski pokonał Isetię Erzurum Warszawa 108:97.
Do meczu rozgrywanego bez udziału publiczności bielszczanie przystąpili bez dwóch podstawowych zawodników pozyskanych przez klub latem tego roku: Przemysława Tradeckiego oraz Filipa Pruefera, za to z powracającym po kontuzji Rafałem Królem.
Jak poinformowali przedstawiciele klubu, zarówno Tradecki jak i Pruefer mają być już gotowi na kolejny mecz, który będzie rozegrany w najbliższą sobotę z najsilniejszym z beniaminków II ligi - Trójką Żyrardów. Obaj zawodnicy narzekali na drobne urazy, więc sztab szkoleniowy podjął decyzję, że mają się wyleczyć i być gotowi na sobotnie spotkanie.
Może i środowy przeciwnik, czyli Isetia nie należy do potentatów II ligi (jest beniaminkiem), to jednak chwilami starał się stawić czoło bielszczanom. Zresztą, całe spotkanie odbywało się w szybkim tempie, a zawodnicy obu drużyn mieli okazję popisywać się skutecznością.
Początek meczu należał do gości z Warszawy, którzy szybko objęli prowadzenie i utrzymywali je do połowy pierwszej kwarty. Później role się odwróciły. Tur odrobił straty i pierwszą kwartę zakończył kilkupunktowym prowadzeniem 35:28. W tej kwarcie całkiem nieźle radził sobie również jeden ze zmienników pierwszej piątki Marcin Marczuk, który zdobył kilka ważnych punktów.
W drugiej kwarcie na parkiecie w drużynie gości pojawił się m.in. Rafał Mikita, zawodnik z kilkuletnim stażem w drugiej lidze, w barwach KK Warszawa. Wchodził on na zmianę z podstawowym środkowym gości, Białorusinem Kiryłem Dziadczukiem. Temu ostatniemu zawodnicy z Tura nie dali za dużo pograć, więc bilans punktowy miał słabszy niż dotychczasowa średnia na mecz, czyli 15 punktów.
Wprawdzie goście cały czas starali się zmniejszyć stratę, ale i druga kwarta należała do Tura, po efektownym rozegraniu piłki przez Mateusza Bębeńca i rzucie za trzy punkty Aarona Weresa.
Bielszczanie kontrolowali mecz, choć gościom w trzeciej kwarcie udało się odrobić trochę strat i zbliżyć się do Tura na kilka punktów, jednak w przebiegu meczu nie dało się odczuć, że wynik całego spotkania jest w jakimś momencie zagrożony. Tur potwierdził to, wygrywając pewnie czwartą kwartę 27:22 i cały mecz 108:97.
Bielsk Podlaski 28.10.2020 - II liga koszykówki
KKS Tur Basket Bielsk Podlaski - Isetia Erzurum Warszawa 108:97 (35:27, 23:20, 23:28, 27:22)
Tur Basket: 22 - Mateusz Bębeniec (3X3), 22 - Rafał Król (1x3), 21 - Łukasz Kuczyński (1X3), 19 - Aron Weres (4x3), 14 - Paweł Lewandowski, 10 - Marcin Marczuk, 0 -Jakub Nieściór, 0 - Sebastian Sawicki 0 - Jakub Grigoruk
Isetia: 18 - Kacper Rogowski, 17 - Jakub Chadaj, 14 - Oskar Błaszkiewicz (2x3), 14 - Jakub Sienkiewicz, 10 - Kirył Dziatczuk, 8 - Rafał Mikita, 8 - Paweł Szymanowski (2x3), 5 - Michał Grabowski (1x3) 3- Jan Chruściel, 0 - Filip Muchiński, 0 - Kacper Woźnicki, 0 - Tekin Guvercin
(ms)
Tur Basket - Isetia Erzurum: