Białostocki Włókniarz będzie rywalem Tura w trzeciej rundzie podlaskiego Pucharu Polski. Bocian Boćki wyruszy do Hajnówki. Mecze powinny się odbyć w środę 16 września.
W czwartkowym losowaniu, przeprowadzonym przez Podlaski Związek Piłki Nożnej, uwzględniono już wszystkie najlepsze drużyny z województwa podlaskiego, prócz uczestników ligowej rywalizacji na szczeblu centralnym, czyli drugoligowych Wigier Suwałki i ekstraklasowej Jagiellonii Białystok. W hitowym starciu trzeciej rundy podlaskiego Pucharu Polski zagrają dwaj trzecioligowcy: Ruch Wysokie Mazowieckie zmierzy się z KS-em Wasilków.
Drużyny z powiatu bielskiego trafiły na ciekawych rywali. Zdecydowanie łatwiejsze zadanie ma czwartoligowy Tur, który wylosował białostockiego Włókniarza. Przeciwnicy są sławną na Podlasiu firmą piłkarską, ale ostatnie lata mają znacznie słabsze. Teraz rywalizują w grupie drugiej klasy A, a ich zespół składa się w dużej mierze z nastolatków. Będący na fali Tur może więc traktować pucharowe wyzwanie jako miły obowiązek odniesienia zwycięstwa.
Losowanie pucharu połączyło ze sobą dwie czołowe ekipy klasy okręgowej. Rewelacja tego sezonu — Bocian Boćki pojedzie do Hajnówki na starcie z tamtejszą Puszczą. Gospodarze zaczęli sezon od sześciu zwycięstw w lidze oraz pokonania Kolejarza Czeremcha w meczu pucharowym. Są więc "w gazie", ale Bocian nikomu łatwo pola nie ustępuje. Kibiców w Hajnówce czeka więc ciekawe widowisko.
Przypomnijmy, że dla bielskiego Tura będzie to pierwszy pucharowy mecz w tym sezonie. Włókniarz Białystok rozegrał już dwa pojedynki, a do tego etapu rozgrywek doszedł dosyć szczęśliwie. W pierwszym rzucie zremisował na wyjeździe z Turośnianką Turośń Kościelna 2:2 (oba gole dla białostoczan zdobył 23-letni Jakub Staśkiewicz), by wygrać rzuty karne 3:0. W drugiej rundzie przegrał aż 2:7 z Hetmanem Tykocin (także po dwóch bramkach Staśkiewicza), ale związek zweryfikował ten wynik na 3:0 walkowerem dla Włókniarza za udział nieuprawnionych zawodników w składzie tykocinian.
Bocian i Puszcza to reprezentanci "okręgówki", którzy wystartowali w Pucharze Polski od drugiej rundy. Hajnowianie pewnie pokonali w Czeremsze tamtejszego Kolejarza 5:2, a z "Bocianiego Gniazda" z płaczem wyjechała czwartoligowa Sparta Szepietowo po porażce 2:3.
CZYTAJ WIĘCEJ: Bocian awansował do III rundy Pucharu Polski
(jan)