Godzina 17.00 w środę 26 sierpnia — to moment, w którym na boisko wybiegną reprezentanci powiatu bielskiego rywalizujący w drugiej rundzie podlaskiego Pucharu Polski. Bocian Boćki zagra u siebie, zaś Tur II Bielsk Podlaski na wyjeździe. W ten sposób nasze kluby rozpoczną tegoroczną walkę w Turnieju Tysiąca Drużyn, który jest najkrótszą drogą do europejskich pucharów.
Do Bocianiego Gniazda przyjedzie reprezentant IV ligi — Sparta Szepietowo. W ostatnią niedzielę bielski Tur udowodnił, że z szepietowianami można pewnie wygrać, ale niech to 4:1 nie zwiedzie zespołu z Bociek
CZYTAJ WIĘCEJ: W trzecioligowym tempie Tur wygrał w Szepietowie 4:1
Sparta przez długi czas prowadziła wyrównany bój z Turem i wielokrotnie zagroziła jego bramce. Zespół z Szepietowa mądrze wykonywał rzuty rożne, po których do "główek" skakał obrońca Jakub Judzicki, a także wyprowadzał szybkie kontry w wykonaniu Karola Pruszyńskiego i Damiana Płotczyka. Lewą flanką często atakował Radosław Żero, zaś środka pola pilnował doświadczony Karol Janik. Nie znaczy to, że ambitny Bocian jest bez szans, ale na pewno Sparty nie powinien zlekceważyć. Można więc być pewnym, że kibiców z Bociek czeka dobre widowisko.
Rezerwy Tura pojadą za to do niedalekiego Ciechanowca, który na bogate tradycje futbolowe. Tamtejsza Unia przed laty często była ligowym rywalem pierwszego zespołu z Bielska, a jej snajper Andrzej Sękal wielokrotnie pokonywał naszych bramkarzy. Sezon 2020/21 Unia rozpoczęła całkiem nieźle, bo po czterech kolejkach klasy okręgowej ma 9 punktów i zajmuje wysokie 4. miejsce w tabeli. Na ten bilans składa się jednak zwycięstwo walkowerem z Bocianem (na boisku lepsi byli boćkowianie wygrywając 1:0) oraz dwa razy po 1:0 z Korą Krycin i Jasionem Jasionówka. W ostatni weekend Unia przegrała na swoim boisku z Rudnią Zabłudów 1:2. W środę gospodarze będą faworytami starcia z Turem II, ale ambitna młodzież z Bielska zdecydowanie powinna postawić im twarde warunki.
W drugiej rundzie podlaskiego Pucharu Polski zagrają też nasi najbliżsi rywale. W środę Kolejarz Czeremcha podejmie Puszczę Hajnówka, MKS Mielnik zagra mecz czwartoligowców z Promieniem Mońki, Rudnia Zabłudów zmierzy się z Krypnianką Krypno, Pogoń Łapy pojedzie do Białegostoku na starcie z amatorskim Top Auto, a Magnat Juchnowiec Kościelny zagra w Dobrzyniewie Dużym z tamtejszą Koroną.
Na tym etapie rozgrywek pucharowych rywalizuje już większość drużyn czwartoligowych, jednak bielski Tur — podobnie jak: Wissa Szczuczyn, Warmia Grajewo, Sokół Sokółka i KS Michałowo — wystartuje dopiero od trzeciej rundy. Przypomnijmy, że w gronie zespołów, które pożegnały się z pucharem już w pierwszej rundzie znalazły się m.in. Iskra Narew (przegrała po dogrywce 3:4 z Kolejarzem Czeremcha) i Husar Nurzec (po remisie 4:4 uległ w karnych Cresovii II Siemiatycze). Kluby z Brańska, Orli i Wyszek nie przystąpiły w tym roku do rywalizacji w Turnieju Tysiąca Drużyn.
(jan)