Skrzydłowy Rafał Szeretucha z Hetmana Białystok to pierwszy piłkarz pozyskany zimą przez czwartoligowego Tura. Kolejni kandydaci do gry są testowani.
Szeretucha (ur. 27 marca 2001 r.) zaczynał przygodę z piłką w Akademii Piłkarskiej Jagiellonii Białystok. Tam grał m.in. w I lidze wojewódzkiej juniorów młodszych, a potem w makroregionalnej lidze juniorów młodszych. W 2017 roku przeniósł się do Hetmana Białystok, gdzie rok później zadebiutował w seniorskich rozgrywkach klasy okręgowej. Reprezentował też barwy Hetmana w Centralnej Lidze Juniorów U-19, a od jesieni 2018 — w podlaskiej czwartej lidze. Grał w niej trzykrotnie przeciwko Turowi: 17 listopada 2018 roku wszedł na boisko w 65. minucie (Tur wygrał w Białymstoku z Hetmanem 3:1), 22 czerwca 2019 rozegrał cały mecz w dwuosobowym ataku Hetmana w Bielsku (Tur wygrał 5:1), a 28 września 2019 w 73. minucie zmienił lewego skrzydłowego w wyrównanym pojedynku w Białymstoku (Tur wygrał 3:2).
O pozyskaniu Rafała Szeretuchy klub poinformował już na swoim profilu facebookowym.
Szeretucha może okazać się potrzebnym nabytkiem także dlatego, że jeszcze przez dwa i pół roku będzie spełniał wymóg młodzieżowca. To kolejny młody zawodnik z Białegostoku w Turze po pozyskanych jesienią wychowankach tamtejszego MOSP-u: Kamilu Kamińskim i Mateuszu Rogowskim, zawodnikach także z rocznika 2001.
Dwa lata starszy jest inny testowany w zimowych sparingach zawodnik — środkowy obrońca, który od półtora roku gra w podlaskiej IV lidze, a wcześniej występował w Centralnej Lidze Juniorów. Jednak jego pozyskanie do Tura nie będzie łatwe. Na razie klub nie zdradza jego nazwiska.
Podobnie jak dwóch nastoletnich bramkarzy, z których jeden grał już na poziomie IV ligi (również w meczu z Turem), a drugi — w klasie okręgowej. Są oni sprawdzani na wypadek ewentualnego odejścia do wyższej ligi naszego dotychczasowego bramkarza — szesnastoletniego Damiana Plisiuka. Rezerwowemu jesienią golkiperowi 25-letniemu Mateuszowi Łukaszewiczowi skończyło się wypożyczenie z Krypnianki Krypno.
(jan)