Koszykarze bielskiego Tura odnieśli ważne zwycięstwo w II lidze. Pokonali na wyjeździe Łódzki Klub Sportowy 82:74.
Wygrana nie przyszła naszym łatwo. Mecz lepiej zaczęli gospodarze, którzy prowadzili 6:0 i 12:5. Impuls do lepszej gry Tura dało dopiero pojawienie się na parkiecie wychowanków: Mateusza Bębeńca i Aarona Weresa.
Prawdziwą przewagę bielszczanie zaczęli budować jednak w trzeciej kwarcie, którą celną trójką otworzył Rafał Król, a potem serię 12 punktów pod rząd zaliczył Łukasz Kuczyński. Po kolejnych trafieniach dwóch naszych liderów podkoszowych Tur zakończył trzecią kwartę prowadzeniem piętnastopunktowym (68:53).
Końcówkę nasi mieli już znacznie słabszą. W ich grę wdarła się niedokładność, a do niecelnych rzutów doszła duża liczba strat. W całym spotkaniu obie drużyny miały zresztą identyczny bilans 18 strat przy zaledwie 10 asystach, co pokazuje, jak nerwowy był to pojedynek.
Łodzianie zerwali się w czwartej kwarcie do walki, ale ostatecznie to grający przez cały mecz zaledwie ośmioma zawodnikami w rotacji Tur dowiózł prowadzenie po długo rozgrywanych akcjach w końcówce i punktach Bartłomieja Wróblewskiego z rzutów osobistych.
Łódź, 5.2.2020 — II liga
ŁKS Łódź — Tur Basket Bielsk Podlaski 74:82 (17:19, 21:22, 15:27, 21:14)
Sędziowali: Szymon Giza i Mariusz Krzewiński.
ŁKS: Gwarecki 20 (3/7x3, 7 zb.), Bartoszewicz 7, Kochniak 7 (5 st.), H. Lewandowski 4 (5 zb., 3 bl.), Dominiak 1 oraz: Bartłomiej Dróżdż '98 11 (3/7x3), Krakowiak 10, Rajch 7 (3 prz.), Świt 4 (6 zb.), Keller 3 (3 as., 4 st.), Bartłomiej Dróżdż '02 0, Kujawa 0.
Tur: P. Lewandowski 2, Wróblewski 7, Stefanik 9, Kuczyński 21 (2/4x3, 12 zb., 2 bl., 7 st.), Król 23 (3/4x3, 4 st.) oraz: Mateusz Bębeniec 9 (3 as.), Marczuk 2, Weres 9 (3/3x3, 5 zb.).
Statystyki Polskiego Związku Koszykówki
(jan)