Mordercza niedziela czeka bielskich koszykarzy. Zarówno w drugiej, jak i w trzeciej lidze zespoły Tura Basketu Bielsk Podlaski będą rywalizowały z liderami rozgrywek, w których uczestniczą. I to liderami niepokonanymi, bowiem HydroTruck II Radom i Isetia Warszawa wygrywały wszystkie dotychczasowe mecze bieżącego sezonu!
W niedzielę 1 grudnia warto pojawić się na sali gimnastycznej bielskiej „Trójki" już o godzinie 14.30, bo wtedy rozpocznie się starcie w ramach III ligi. Rezerwy bielskiego Tura podejmą Isetię Warszawa, która nie ukrywa apetytu na wygranie tych rozgrywek i awans do II ligi. W pierwszym starciu tych drużyn w stolicy gospodarze roznieśli naszą młodą ekipę aż 110:48, miażdżąc nas zwłaszcza po przerwie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Koszykówka: Pierwsza połowa nie zapowiadała takiego lania
Warszawiacy nie mają może w swoim składzie wybitnych indywidualności, ale opierają go na zawodnikach ogranych zarówno w amatorskich rozgrywkach koszykarskich, rywalizacji akademickiej, a także w II i III lidze. Wśród nich jest m.in. doświadczony Daniel Solanikow, który reprezentował w II lidze Politechnikę II Warszawa i Sokoła Ostrów Mazowiecka. Na obwodzie wspomaga go 22-letni rozgrywający Oskar Blaszkiewicz, grający wcześniej w Kotwicy Kołobrzeg i Hutniku Warszawa. Naszą młodzież czeka więc ciężka przeprawa, ale w sporcie każdy wynik jest możliwy.
Czy to samo można powiedzieć o meczu drugiej ligi, który rozpocznie się na sali „Trójki" o godzinie 18.00? W nim rywalem pierwszego Tura będzie drugi zespół ekstraklasowego HydroTrucku Radom.
Najpierw statystyki: radomianie wygrali wszystkie dotychczasowe dziewięć meczów w tym sezonie II ligi, pokonując każdego z tegorocznych pogromców Tura: białostockie Żubry (88:68 na wyjeździe), warszawskie Dziki (74:72 u siebie) i Łódzki Klub Sportowy (82:66 u siebie). Wszystko dzięki temu, że do rozgrywek II ligi wystawiali zazwyczaj skład pełen koszykarzy z ekstraklasy. Taka ekipa jest praktycznie nie do pokonania dla żadnego rywala w II lidze.
Ale czy radomianie przyjadą w takim pełnym składzie także do Bielska? To bardzo wątpliwe, bowiem termin niedzielnego meczu z Turem zbiega się z rywalizacją pierwszej drużyny HydroTrucku z Kingiem Szczecin w ekstraklasie. Najlepsi koszykarze tego klubu pojadą więc nad Zalew Szczeciński.
Nie oznacza to jednak, że w Bielsku trener Marek Popiołek będzie dysponował słabym składem. Co to to nie! HydroTruck ma tak szeroką kadrę, że nawet bez Adriana Boguckiego, Marcina Piechowicza, Daniela Walla czy Filipa Zegzuły jego personalia nadal będą bardzo mocne. Jednak jest to dodatkowa szansa dla Tura na nawiązanie walki z niepokonanym dotychczas rywalem. Oby naszym zawodnikom dopisało zdrowie, bo ostatnio to urazy i kontuzje zawodników obwodowych są największym zmartwieniem trenera Kamila Zakrzewskiego.
Do zobaczenia na sali SP 3 przy ulicy Poniatowskiego!
III liga, godzina 14.30: Tur Basket II Bielsk Podlaski – Isetia Warszawa
II liga, godzina 18.00: Tur Basket Bielsk Podlaski – HydroTruck II Radom
(jan)