Cenne zwycięstwo w IV lidze wywalczyli piłkarze bielskiego Tura. Pokonali w Sokółce miejscowego Sokoła 1:0. Jedynego gola zdobył pod koniec meczu niezawodny Karol Kosiński.
- To była 90. minuta gry. Karol znalazł się na przeciwko bramki, kilka metrów przed nią i dostawił nogę po zagraniu głową Patryka Niemczynowicza — relacjonuje jeden z dziennikarzy sztabu medialnego Bielskiego Klubu Sportowego „Tur".
Kosiński kolejny raz udowodnił, jak ważną postacią jest w Turze. Wcześniej oba zespoły miały swoje okazje strzeleckie, ale brakowało im skuteczności.
Już w 11. minucie gry pierwszą groźną okazję mieli gospodarze, ale z linii bramkowej piłkę wybił dobrze ustawiony Krystian Kulikowski. W 20. minucie Patryk Stypułkowski zwiódł obrońców, ale strzelił obok słupka. Później Damian Plisiuk obronił dwa strzały gospodarzy z dystansu, a w rewanżu Piotr Kosiński strzelił głową w poprzeczkę, po rzucie rożnym.
Pod koniec pierwszej połowy w trakcie interwencji przy dośrodkowaniu z rogu urazu doznał Plisiuk i w przerwie jego miejsce w bramce zajął Mateusz Łukaszewicz. Na szczęście w wyjściowej jedenastce Tura było trzech młodzieżowców, więc zejście Damiana nie wymusiło dodatkowej zmiany w polu.
Po zmianie stron w bramkarza gospodarzy strzelali Rafał Kulikowski i Patryk Niemczynowicz, potem dwie okazje miał Szymon Pęza, a efektownym rajdem popisał się Stypułkowski. Zmianę wyniku przyniosła dopiero 90. minuta i refleks Kosińskiego w polu karnym gospodarzy.
Sokółka, 27.10.2019 — IV liga
Sokół Sokółka — Tur Bielsk Podlaski 0:1 (0:0)
Bramka — 90' K. Kosiński.
Tur: Plisiuk (46' Łukaszewicz) — K. Kulikowski, P. Kosiński, Łochnicki, R. Kulikowski (87' Falkowski) — M. Rogowski (87' Daniłowski), A. Lewczuk, Niemczynowicz — Stypułkowski, K. Kosiński, Pęza.
(jan)