Pewnie i spokojnie piłkarze Tura pokonali w IV lidze KS Michałowo 3:1.
Sobotni mecz w Bielsku był szybkim rewanżem za pucharowe spotkanie z 2 października, który nasz zespół przegrał na wyjeździe 1:2. W lidze obie drużyny musiały zagrać z dwoma młodzieżowcami i zdecydowanie to Tur na tym zyskał. W naszej bramce pewnie spisywał się 16-letni Damian Plisiuk, a 18-letni Mateusz Rogowski szybko zdobył gola. W 18. minucie w pole karne gości płaską piłkę posłał Patryk Niemczynowicz, a stojący na bliższym słupku Rogowski skierował futbolówkę do siatki.
W 25. minucie było już jednak 1:1. Z 30 metrów rzut wolny wykonał Maciej Kondracki, piłka spadła na 15. metr na głowę Przemysława Koźlika, a były środkowy obrońca Tura technicznie posłał ją obok Plisiuka do bramki. Goście nie zdążyli się długo nacieszyć golem, gdy dostali cios rewanżowy. Do piłki dośrodkowanej w pole karne skakał jak zwykle niepewny w ich bramce Jan Konończuk, ale jej nie złapał, tylko zderzył się z naszymi napastnikami. Futbolówka spadła pod nogi Kevina Kiersnowskiego, a ustawiony tym razem na lewym skrzydle zawodnik posłał ją po ziemi do siatki.
Po zmianie stron przewaga Tura jeszcze wzrosła. Najpierw efektownym dryblingiem i zagraniem piętą popisał się Karol Kosiński, potem Paweł Zabrocki wybił piłkę zmierzającą do bramki po strzale Patryka Stypułkowskiego. Dwukrotnie nad poprzeczką kopał Kiersnowski, a obok słupka posłał strzał Niemczynowicz.
W 74. minucie słabiutki Konończuk sfaulował we własnym polu karnym starszego z braci Kosińskich i sędzia odgwizdał jedenastkę. Karol od razu pokazał, że nie chce jej wykonywać, więc obowiązek ten spadł na Niemczynowicza. Patryk włożył jednak w to zadanie za dużo siły i przestrzelił nad poprzeczką.
Ostatniego gola meczu zdobył Tur. W 85. minucie na własnej połowie piłkę odebrał rywalom pewnie grający w defensywie Piotr Kosiński. Gospodarze rozegrali kontrę i futbolówka poszybowała na prawe skrzydło do Stypułkowskiego, który uniknął ofsajdu dzięki błędowi w ustawieniu obrońcy Marka Tomczyka. „Stypuł" ściął w kierunku pola karnego i wyłożył piłkę na tacy Karolowi Kosińskiemu, który takich okazji nie marnuje.
Tur wygrał więc 3:1 z mocnym kadrowo Michałowem i umocnił się na pozycji wicelidera. Teraz ma 25 punktów, a więc tyle, ile liderująca Jagiellonia II, ale białostoczanie w niedzielę zagrają u siebie z Cresovią Siemiatycze i trudno przewidywać, by w tym pojedynku mogli stracić punkty. Na trzecie miejsce wskoczył rewelacyjny beniaminek z Sokółki, który wygrał 2:1 w Szczuczynie z bardzo mocną Wissą. I to właśnie w Sokółce Tur zagra za tydzień — w sobotę 27 października o godz. 14.00.
Bielsk Podlaski, 19.10.2019 — IV liga
Tur Bielsk Podlaski — KS Michałowo 3:1 (2:1)
Bramki: 1:0 - 18' M. Rogowski, 1:1 - 25' Koźlik (gł.), 2:1 - 26' Kiersnowski, 3:1 - 85' K. Kosiński.
Żółte kartki: A. Lewczuk, M. Rogowski, P. Kosiński (Tur); Skiepko, Waszkiewicz i osoba z ławki (KS).
Sędziował Mateusz Skrzypko (Białystok).
Tur: Plisiuk — K. Kulikowski, P. Kosiński, Łochnicki, R. Kulikowski — M. Rogowski (90' Szklarz), A. Lewczuk, Niemczynowicz — Stypułkowski (90' Kamiński), K. Kosiński, Kiersnowski (75' Daniłowski).
KS: Konończuk — M. Tomczyk, Koźlik, Zabrocki, Małyszko — Gryko (90'+3' Prolejko), Lemański, P. Skiepko, Grabowski — Kondracki (88' Tchórznicki), M. Waszkiewicz (64' M. Sołowiej).
(jan)