Bielski Tur pożegnał się z tegoroczną edycją Pucharu Polski przegrywając w Michałowie 1:2.
- To był mecz tylko dla koneserów — skomentował środową potyczkę jeden z kibiców Tura, którzy jak zwykle pojechali z Bielska za swoimi pupilami, by na żywo oglądać ich w akcji.
Niestety, obie drużyny nie stworzyły wielkiego widowiska, które na długo zapadnie w pamięci widzów. Trenerzy rywalizujących ze sobą zespołów skorzystali z możliwości regulaminowych i wystawili „jedenastki" bez młodzieżowców. Nie wpłynęło to jednak w znaczący sposób na wzrost poziomu sportowego.
Zwłaszcza bielszczanie — ustawieni z pięcioosobową linią defensywną — rozpoczęli mecz bez werwy i ograniczali się do obserwowania poczynań gospodarzy. A te szybko przyniosły efekt bramkowy. Dośrodkowanie z prawego skrzydła doszło do aktywnego 22-letniego Macieja Kondrackiego, który strzelił w środek bramki Tura. Piłka przeszła między nogami obrońców i zaskoczyła zasłoniętego Mateusza Łukaszewicza.
Gospodarze nadal atakowali, ale Turowi udało się wyprowadzić skuteczną kontrę. W 29. minucie Paweł Łochnicki dograł na lewe wahadło do Rafała Kulikowskiego, a ten tak próbował dośrodkować, że przelobował wysuniętego z bramki rezerwowego bramkarza gospodarzy Jana Konończuka.
Kontrowersyjna sytuacja miała miejsce w doliczonym czasie pierwszej połowy. Niepewnie grający Konończuk wyskoczył do wysokiej piłki granej w jego pole karne, a przy okazji wyleciał za linię szesnastki. Dotknął więc piłki ręką poza polem karnym, czego bramkarzowi robić nie wolno. Sędziowie nie dostrzegli jednak tego przewinienia, które powinni ukarać rzutem wolnym bezpośrednim dla Tura i czerwoną kartką dla Konończuka.
W przerwie trener Paweł Bierżyn dokonał jednej zmiany personalnej (Szymon Pęza za Sylwestra Gronowskiego), ale przy okazji powrócił do ustawienia ligowego z trzema napastnikami. Po przerwie Tur ruszył do ataków, ale brakowało w nich wyrachowania i zimnej krwi. Przede wszystkim brakowało też w składzie naszego zespołu Karola Kosińskiego, który potrafi nie tylko sam strzelić, ale też obsłużyć kolegów ostatnim podaniem.
Michałowianie umiejętnie się bronili, często wybijali piłki wrzucane w ich pole karne, blokowali też strzały oddawane przez Kevina Kiersnowskiego i Piotra Kosińskiego. Z kolei uderzenie Patryka Stypułkowskiego sparował bramkarz, a Patryk Niemczynowicz strzelił obok słupka.
Gospodarze pozwolili się Turowi wyszaleć i w 85. minucie przeprowadzili decydującą kontrę. Uruchomili szybkiego Kondrackiego, ten dobiegł do linii pola karnego i z kąta kopnął w długi róg bramki Łukaszewicza. W doliczonym czasie gry mieliśmy jeszcze rzut rożny, do wykończenia którego ruszył nawet nasz bramkarz. Piłka wpadła do bramki gospodarzy, ale wcześniej faulowany był Konończuk i sędzia przerwał akcję.
Mecz zakończył się wygraną miejscowych 2:1 i wiosną w ćwierćfinale pucharu znowu Tura zabraknie. Znowu, bo przed rokiem — chociaż byliśmy obrońcą tytułu — także odpadliśmy w 1/8 finału. Wówczas przegraliśmy 0:2 w Krypnie z tamtejszą Krypnianką, a porażka ta rozpoczęła trwającą niemal pół roku sportową zapaść naszego zespołu.
Oby tym razem przegrana w Michałowie nie była tak złym prognostykiem. Na szczęście już w najbliższą niedzielę (6 października) Tur będzie mógł poprawić nasze nastroje w ligowej rywalizacji z Dębem Dąbrowa Białostocka (mecz o godz. 13.00 na stadionie miejskim w Bielsku), a za dwa tygodnie nadejdzie okazja na rewanż w ligowym starciu u nas z Michałowem.
Michałowo, 2.10.2019 — 1/8 Podlaskiego Pucharu Polski
KS Michałowo — Tur Bielsk Podlaski 2:1 (1:1)
Bramki: 1:0 - 4' Kondracki, 1:1 - 29' R. Kulikowski, 2:1 - 85' Kondracki.
Żółte kartki: Lemański, M. Sołowiej (KS); Ł. Pawluczuk, R. Kulikowski, P. Kosiński (Tur).
KS: J. Konończuk — Charkiewicz, Koźlik, Tchórznicki (26' Lemański), J. Małyszko — Zabrocki, P. Skiepko — Ł. Gryko, M. Sołowiej, Grabowski (83' M. Waszkiewicz) — Kondracki.
Tur: Łukaszewicz — K. Kulikowski, P. Kosiński, Car, Gronowski (46' Pęza), R. Kulikowski — Kiersnowski, Niemczynowicz, Łochnicki — Stypułkowski, Ł. Pawluczuk.
Statystyki meczowe w portalu „Łączy nas piłka" -> https://www.laczynaspilka.pl/rozgrywki/mecz/ks-michalowo,tur-bielsk-podlaski,2349558.html
Pozostałe wyniki 1/8 Podlaskiego Pucharu Polski: UM Krynki — Sokół Sokółka 1:3, Hetman Białystok — KS Wasilków 0:1, Sparta Szepietowo — Ruch Wysokie Mazowieckie 1:4, Promień Mońki — Biebrza Goniądz 3:3 (k. 3:4), ŁKS Łomża — Jagiellonia II Białystok 1:1 (k. 5:4). Do rozegrania pozostały mecze: Wissa Szczuczyn — Warmia Grajewo i Sparta Augustów — Olimpia Zambrów.
(jan)