Spadkowicz z klasy okręgowej Kolejarz Czeremcha będzie pierwszym tegorocznym rywalem czwartoligowego Tura w Podlaskim Pucharze Polski. Obie drużyny zmierzą się w 1/16 tych rozgrywek w środę 18 września w Czeremsze.
Dla Kolejarza będzie to już trzeci mecz w obecnej edycji PPP. We wcześniejszych meczach zespół ten pokonał na wyjeździe Iskrę Narew (klasa A) 4:1 i niespodziewanie wyeliminował u siebie Puszczę Hajnówka (klasa okręgowa) wygrywając 3:2.
W przypadku Tura będzie to pierwszy krok na drodze do zdobycia regionalnego pucharu. Warto pamiętać, że po raz pierwszy i jedyny udało się to bielszczanom w sezonie 2017/18, gdy na stadionie w Bielsku, w finale tych rozgrywek, pokonali ówczesnego trzecioligowego rywala — Olimpię Zambrów 4:3 (po golach braci: Andrzeja, Karola i Piotra Kosińskich oraz Marcina Fiedorowicza w dogrywce).
Wynik „losowania" nie jest niespodzianką, bowiem od kilku lat Podlaski Związek Piłki Nożnej stosuje zasadę podziału geograficznego w doborze rywali na wstępnym etapie Pucharu Polski. Przez sito eliminacji we wcześniejszych dwóch rundach nie przebrnęła żadna drużyna z klasy A z powiatu bielskiego, więc w 1/16 finału naszym jedynym reprezentantem jest Tur.
Mecz w Czeremsze zapowiada się ciekawie z kilku względów. Kolejarz zawsze był ambitnym przeciwnikiem, z którym bielszczanom nie grało się łatwo, jednak nie oszukujmy się — faworytem w tej rywalizacji będzie grający o dwie ligi wyżej Tur. Pamiętajmy też jednak, że przed rokiem również nasz zespół jechał w takiej roli do Krypna, ale srogo się przeliczył. Wówczas miejscowa Krypnianka pokonała nas 2:0 w 1/8 finału PPP. Kolejarz rozgrywa swoje mecze na wyremontowanym stadionie, który także będzie dodatkową atrakcją dla kibiców z Bielska.
Ostatni raz mecz o stawkę graliśmy w Czeremsze trzy lata temu. To również było starcie pucharowe, a zakończyło się pewną wygraną Tura 5:1. Wielu uczestników tego meczu nadal jest obecnych w kadrach obu zespołów. Między innymi symbol Kolejarza, 40-letni napastnik Andrzej Kaliszewicz, który już w latach 90. uczył się w Bielsku i zaczynał grę w piłkę, ale nigdy nie dostał szansy w Turze. I to właśnie on przed tygodniem strzelił dla Kolejarza decydującego gola w starciu 1/32 finału PPP z Puszczą Hajnówka, który gospodarze wygrali 3:2. Pozostałe bramki dla czeremszan zdobyli: Eryk Tyczyno i Mateusz Samosiuk, a dwa trafienia dla Puszczy zaliczyli: Andrzej Kicel i Nikon Markiewicz. To zwycięstwo z idącymi jak burza przez rozgrywki klasy okręgowej hajnowianami, musi być przestrogą przed lekceważeniem Kolejarza.
W innych parach 1/16 PPP zagrają nasi sąsiedzi: MKS Mielnik podejmie trzecioligowy Ruch Wysokie Mazowieckie, Cresovia Siemiatycze zagra z rezerwami Jagiellonii, a Rudnia Zabłudów zmierzy się z KS-em Michałowo. Wszystkie pary pucharowe można zobaczyć w serwisie internetowym Podlaskiego Związku Piłki Nożnej https://podlaskizpn.org/terminarz-rozgrywek-ligi-puchar-polski.
Poprzedni mecz o stawkę Kolejarza z Turem
4.10.2016, Czeremcha — 1/8 wojewódzkiego Pucharu Polski
Kolejarz Czeremcha — Tur Bielsk Podlaski 1:5 (0:3)
Bramki: 0:1 - 5' D. Aleksiejuk (s.), 0:2 - 32' Nakielski, 0:3 - 40' Nakielski, 0:4 - 48' Ł. Pawluczuk (k.), 0:5 - 78' Daniłowski, 1:5 - 88' J. Szatyłowicz.
Sędziował — Sławomir Pipczyński (Radom).
Kolejarz: D. Golonko — Kierkowicz, Kożuchowski, Mirosław Samosiuk (46' Sołościuk), P. Szatyłowicz — Borysiuk (57' Dudelewicz), D. Aleksiejuk, Czekuć, Kuberski — J. Szatyłowicz, Kaliszewicz.
Tur: Kotowicz — K. Kulikowski (46' R. Kulikowski), Koźlik, Car, A. Kosiński — A. Lewczuk (46' Łochnicki) — Zawadzki (60' Popiołek), K. Kosiński (46' P. Kosiński), Nakielski, Daniłowski — Ł. Pawluczuk.
(jan)