Pierwszy mecz ligowy przed własną publicznością i od razu wysokie zwycięstwo. Rezerwy Tura wygrały w zaległym spotkaniu klasy A z rezerwami Cresovii Siemiatycze 4:0 (1:0).
Gospodarze szybko objęli prowadzenie — już w 4. minucie z bliska strzelał Karol Karpiesiuk, bramkarz sparował piłkę przed siebie, a nadbiegający Kamil Kamiński skierował ją do siatki. Groźnie było też po akcjach pracowitego Igora Aleksiejuka. Skrzydłowy Tura II najpierw przegrał pojedynek z bramkarzem, a potem tak dośrodkowywał, że piłka trafiła w poprzeczkę.
Drugi gol padł już po przerwie po efektownym dryblingu Kevina Kiersnowskiego. Pomocnik z Belgii wymanewrował kilku rywali, piłka trafiła do Aleksiejuka, ten strzelił, bramkarz odbił, a gola zdobył wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Robert Żukowski. Kolejne akcje bramkowe to zasługa walecznego Mateusza Kwiatkowskiego, który w przerwie zmienił również wyróżniającego się Kamińskiego (obaj to młodzieżowcy). W 72. minucie Kwiatek pomknął lewym skrzydłem i dograł Joachimowi Witoszce, który podwyższył na 3:0. Wynik ustalił sam Kwiatkowski strzelając z lewej strony pola karnego po podaniu Mateusza Rogowskiego.
Piliki, 4.9.2019 — klasa A
Tur II Bielsk Podlaski — Cresovia II Siemiatycze 4:0 (1:0)
Bramki: 4' Kamiński, 56' Żukowski, 72' Witoszko, 74' Kwiatkowski.
Żółte kartki w zespole Tura: Karpiesiuk, Perkowski, Szklarz.
Tur II: Drozdowski — Witoszko (80' Nesteruk), Kordziukiewicz, Polubiatko, Perkowski (83' Gul) — Szklarz (77' Niczyporuk), M. Rogowski, Kiersnowski — Kamiński (46' Kwiatkowski), Karpiesiuk (54' Żukowski), Aleksiejuk (67' D. Sacharczuk).
(jan)