Dziś (piątek 8 kwietnia) bielscy strażacy mieli bardzo pracowity dzień. Szczególnie jedno miejsce było wyjątkowo pechowe.
Był nim wjazd do Rudki od strony Brańska, dokładnie 44 kilometr drogi wojewódzkiej numer 681.
Przed godz. 18 w tym miejscu na przejeżdżający samochód spadło drzewo. Dwie osoby podróżujące autem zostały ranne. Z pomocą ruszyli im strażacy z OSP Rudka (jeden zastęp) i JRG w Bielsku (dwa zastępy). Na czas udzielania pomocy poszkodowanym i usuwania drzewa z jezdni droga była zablokowana.
Kilka godzin przed godziną 22 dokładnie na tym samym kilometrze tej samej drogi doszło do kolejnego wypadku. Tym razem czołowo zderzyły się dwa pojazdy osobowe. Autami podróżowali tylko kierowcy. Jeden z nich został ranny i odwieziono go do szpitala. Obrażenia jednak nie były poważne, bo policja zdarzenia zakwalifikowała jako kolizję. W momencie, gdy publikowaliśmy ten artykuł (godz. 23), służby kończyły swoje działania. Trwało usuwanie rozbitych samochodów z jezdni. Przez jakiś czas droga była zablokowana. W akcji brali udział strażacy z OSP Rudka i JRG z Bielska.
To nie jedyne zdarzenia mijającego dnia.
Po godz. 14 strażacy zostali wezwani do połamanego drzewa, które tarasowało przejazd drogą krajową nr 19 w Pilikach. Tu obyło się bez poszkodowanych. Drzewo usunęli strażacy z OSP Piliki.
Przed godz. 16 doszło do zderzenia dwóch aut w Bielsku na ul. Wojska Polskiego. To także krajowa 19. Podróżujący pojazdami nie odnieśli poważniejszych obrażeń, ale i to zdarzenie spowodowało czasowe utrudnienia w ruchu na krajówce.
(azda)