Ochotnicze Straże Pożarne to fenomen w skali Europy – mówił dziś wiceszef MSWiA Maciej Wąsik podczas finału drugiej edycji akcji „Bitwa o wozy". - Nie ma drugiego państwa w Europie, gdzie byłby tak dobrze zorganizowany ruch społeczny, jakim są Ochotnicze Straże Pożarne - dodał. Wśród strażaków, do których trafi nowy wóz są też druhowie z gminy Rudka.
Wiceminister w MSWiA Maciej Wąsik podczas rozstrzygnięcia drugiej edycji akcji „Bitwa o wozy", w czasie którego wręczono promesy na zakup nowych wozów strażackich dla OSP, gratulował zwycięzcom ich „obywatelskich społeczności, które są aktywne, które reagują na wezwanie, potrafią stanąć jak jeden mąż i pójść do wyborów, żeby pokazać, że ich głos ma sens". Dziękując za aktywność, mobilizację i frekwencję, podkreślił jednocześnie, że wybory to święto demokracji. - I cieszę się, że na święcie demokracji zyskują Ochotnicze Straże Pożarne, sól tej ziemi, sól Polski gminnej, sól Polski powiatowej - mówił. - To są bohaterowie naszych czasów, ludzie, którzy pracując zawodowo, znajdują czas na to, żeby działać w Ochotniczych Strażach Pożarnych, żeby nieść pomoc drugim, swoim sąsiadom, swoim przyjaciołom, swoim współmieszkańcom - wyliczał.
- To fenomen - Ochotnicze Straże Pożarne - w skali Europy - podkreślił Wąsik. - Nie ma drugiego państwa w Europie, gdzie byłby tak dobrze zorganizowany ruch społeczny, jakim są Ochotnicze Straże Pożarne - dodał.
Zapowiedział przy tym, że kierownictwo MSWiA będzie wspierało OSP i małe miejscowości, tak, aby poczucie bezpieczeństwa w małych gminach do 20 tys. mieszkańców, rosło. - Właśnie temu miała służyć akcja „Bitwy o Wozy”, a także inne działania kierownictwa resortu - podkreślił.
Przedsięwzięcie było inicjatywą profrekwencyjną MSWiA, w ramach której gminy do 20 tys. mieszkańców, w których została odnotowana najwyższa frekwencja wyborcza mogły otrzymać wóz strażacki. Do wygrania było 49 pojazdów - po jednym dla zwycięskiej gminy reprezentującej każde województwo z dawnego podziału administracyjnego kraju.
W drugiej turze „Bitwy o wozy” najwyższą frekwencję – 94,61 proc. – odnotowano w gminie Klwów (powiat przysuski, byłe woj. radomskie). Drugie miejsce z frekwencją 89,9 proc. zajęła gmina Szulborze Wielkie (powiat ostrowski, byłe woj. łomżyńskie), a trzecie z frekwencją 86,86 proc. gmina Słupia (powiat skierniewicki, byłe woj. skierniewickie). W żadnej z 49 zwycięskich gmin frekwencja nie była niższa niż 68 proc.
W powiecie bielskim wóz strażacki zdobyła najmniejsza z gmin, czyli Rudka. Frekwencja w II turze wyborów była tak wysoka (82,35 proc.), że gmina ta wygrała wszystkie wyborcze konkursy w naszym regionie.
Czytaj też: Gmina Rudka - największy wygrany wyborów w województwie podlaskim
(PAP)
Autor: Daria Kania, Bartłomiej Figaj
opr. (mb)
Zdjęcia - gmina Rudka: