Wybory uzupełniające do rady gminy w Rudce przebiegają spokojnie. Frekwencja może nie jest wysoka, ale także nie można mówić o tym, by głosujących było mało.
Gdy odwiedziliśmy lokal wyborczy dziś po godz. 13, zagłosowało w nim ponad 20 osób. W ciągu niespełna godziny odwiedziło go kolejne dziesięć. To nie tak mało. Uprawnionych do głosowania jest 116 wyborców.
- Zazwyczaj w wyborach frekwencja wynosi około 50 proc. W obecnych wyborach, biorąc pod uwagę sytuację, zakładam, że zagłosuje około 30 uprawnionych - stwierdził Marcin Gawrysiak, wójt Rudki. - Pewnie część osób zdecyduje się pozostać w domu. Myślę jednak, że ten wynik i tak jest niezły.
Wybory przebiegają bez większych komplikacji. W ramach środków ostrożności komisja wyborcza pracuje w maseczkach i rękawiczkach jednorazowych. Jej członkowie siedzą od siebie w odległości około 2 metrów, a od głosujących oddzieleni są pleksą. Oczywiście do dyspozycji mają także środek do dezynfekcji.
Środek do dezynfekcji, a także maseczki i rękawiczki otrzymują również wyborcy. Każdy dostaje także nowy długopis, który może zabrać ze sobą do domu.
Do lokalu wyborczego może jednocześnie wejść tylko dwóch wyborców. Kolejek jednak nie ma, bo i liczba głosujących nie jest aż tak duża. Regularnie odkażane są klamki i drzwi w lokalu.
Spytaliśmy wójta, czy głosowanie to można traktować jako test przed wyborami prezydenckimi.
- Tych wyborów nie można porównywać - odpowiedział Marcin Gawrysiak. - To są jedynie wybory uzupełniające, gdzie osób uprawnionych jest stosunkowo niewiele. W wyborach prezydenckich liczba głosujących byłaby nieporównywalnie większa. Tu mamy tylko jeden lokal wyborczy i jedną komisję. Przy wyborach powszechnych zazwyczaj są takie dwie obwodowe komisje. A według zapowiedzi, wybory prezydenckie mają być korespondencyjne, więc wyglądałyby to zupełnie inaczej. Urna miałaby być wystawiona na zewnątrz. Uważam, że najlepszym miejscem byłby plac przed urzędem gminy. Sposób głosowania też byłby zupełnie inny. Trudno zresztą teraz mówić o szczegółach przyszłych wyborów, kiedy właściwie czekamy na stosowną ustawę.
W Rudce wybory uzupełniające odbywają się, ponieważ jeden z radnych zrezygnował z mandatu. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, powodem była sytuacja osobista i zawodowa. Wybory były już parokrotnie przekładane. O mandat radnego ubiega się troje kandydatów.
Jak powiedział nam wójt, w gminie Rudka nie ma i nie było przypadku zakażenia koronawirusem. Kilka osób było na kwarantannie, ale już się one zakończyły. Obecnie kwarantannę przechodzi jedna rodzina.
(bisu)
Zdjęcia z wyborów uzupełniających w Rudce (Bielsk.eu):